poniedziałek, 1 sierpnia 2016

SIERPIEŃ_2016

110 komentarzy:

  1. http://blogpublika.com/2016/08/01/starsza-pani-powstaniec-prosi-harcerzy-o-odczytanie-za-nia-tekstu-podchodzi-prezydent-andrzej-duda-to-trzeba-zobaczyc-video/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmarł kardynał Franciszek Macharski. Pokój Jego duszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Skończył się NATO Summit in Warsaw, skończyły się ŚDM. Wkrótce zacznie się olimpiada letnia w Rio de Janeiro. Parlamentarzyści na urlopach. O czym teraz rozmawiać, o czym pisać?
    Jak to o czym? O Trybunale Konstytucyjnym i antysemityzmie w Polsce! Po opublikowaniu najnowszej nowelizacji ustawy o TK notoryczni oponenci składają wnioski o badanie zgodności z Konstytucją tej nowelizacji. Zresztą bez stanowiska TK już wiedzą, że ta ustawa im nie pasuje. To zdanie podzielają brukselskie timmermansy. Pora więc przestać na to reagować i robić swoje, czyli co? Według mnie trzeba ostro zabrać się za przeszłość prominentów byłej koalicji PO-PSL, bo inaczej szybko zapomnimy o tych pięknych dla nich czasach.
    Kiedy doczekamy się sytuacji, że MSZ przestanie opowiadać co zrobi, a po prostu zrobi. Taka sytuacja ma miejsce dzisiaj kiedy media podały, że na jednym z portali watykańskich pojawiła się informacja o „polskich obozach koncentracyjnych”. http://www.wsensie.pl/polska/16261-ambasada-w-watykanie-bedzie-interweniowac-w-sprawie-polskiego-obozu-koncentracyjnego Taka interwencja powinna być rutynowa, a tu będzie przygotowanie które będzie trwało ile? Dzień, tydzień, miesiąc?

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.rp.pl/Kraj/160809811-Jacek-Kurski-odwolany-ze-stanowiska-prezesa-TVP.html
    Koniec kolejnego prezesa TVP. Tak szybko, czy dopiero?
    Następczyni?
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82gorzata_Raczy%C5%84ska-Weinsberg

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe co nam powie wróż Maciej, czy Jacek Kurski wiedział na jakich warunkach został prezesem TVP? Dlaczego jego misja wyczerpała się? Bo tak rzekła Lichocka? Czy dlatego, że tak zdecydował prezes, czyli człowiek o pamięci słonia, który nigdy nie przebacza?
    Kurski nie jest człowiekiem z mojej bajki, ale dlaczego ma nim być pani R. Dobra zmiana ma być zastąpiona jeszcze lepszą? Z jej zasług mogę wymienić tylko tę, że jest w dobrych relacjach z prezesem. Czy to wystarczy?

    OdpowiedzUsuń
  6. "Władco każdej pory czasu, Jego bieg obdarzasz ładem, Bo dla pracy dzień ma służyć, Dla spoczynku ciemność nocy". #Nieszpory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nieszpory to chyba za późno?

      Usuń
    2. Dla Agnostyka zawsze nie pora.

      Usuń
  7. http://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/8049-skandal-poslanka-nowoczesnej-sejmowym-samochodem-pojechala-na-malowanie-paznokci
    Podobno pani posłanka pomyliła drzwi. Zamiast do swego biura weszła do kosmetyczki.
    Kto by pomyślał, taka nierozgarnięta, a do Sejmu trafiła :(

    Z drugiej strony, trudno się dziwić skoro jej szef też niezbyt rozgarnięty.

    OdpowiedzUsuń
  8. SKANDAL! SĘDZIA PUŚCIŁ WOLNO PEDOFILA PO ZMIANIE PŁCI! "TERAPIE SĄ DLA MĘŻCZYZN, A TO JUŻ JEST KOBIETA"!
    http://wrealu24.pl/index.php/services/1214-skandal-sedzia-puscil-wolno-pedofila-po-zmianie-plci-terapie-sa-dla-mezczyzn-a-to-juz-jest-kobieta

    OdpowiedzUsuń
  9. Ledwie zniknął na niebie samolot z Papieżem Franciszkiem, a dwa i pół miliona młodzieży wróciło do domu, a tu na scenę wdrapuje się Barbara Nowacka i mówi o tym, że chce ratować kobiety.
    http://blogpublika.com/2016/08/03/strzezmy-dzieci-przed-lewica-i-nowacka/

    OdpowiedzUsuń
  10. To już nie fjuczer.
    http://blogpublika.com/2016/08/03/tomasz-terlikowski-o-absurdach-do-jakich-prowadza-wspolczesne-ideologie/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mały, łysy na krótkich nóżkach, po tyłeczku całowany, przez kobiety. Nich spróbują ci mądrale, czy im się uda.
    http://www.fronda.pl/a/terlikowska-a-czy-ty-jesz-w-wc,76270.html

    OdpowiedzUsuń
  12. On niesie radość dla niepłodnej matki,

    Mile w jej domu rozmnażając dziatki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ustawka, ustawka. Śmieszne. Tak mówią Ci, którzy nie znają kobiet. A szczególnie starszych pań. Będzie się babeczka topić i jednocześnie krzyczeć, że jej słabo i o wodę woła. A wody ma całe morze. Ale ona nie wie, że sama napić się może. Babcia chciała harcerza. I co z tego, że miała przy sobie harcerką. Ona chce harcerza. Do pomocy. Nie trzeba być wielce Domyślnym, że babcie niedowidząca życzyła sobie być zaopiekowano. A może chciała równocześnie swój czar przetrenować. Oj ludzie nic Domyślni nie jesteście. Nic a nic. Żal mi Was cienko kumate.
    A, że się nadarzył jeden gramotny. I to prezydent to babci wygrana. Oj dana, dana!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak Francja niszczy fundamenty Europy. https://www.youtube.com/watch?v=9lZK5alM4cY
    Dlatego nie żal mi Francji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy prezes TK, prof. Rzepliński ukrywa morderców ks. Popiełuszki? Mamy twarde fakty!
    http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/2913-czy-prezes-tk-prof-rzeplinski-ukrywa-mordercow-ks-popieluszki-mamy-twarde-fakty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są odgrzewane kotlety
      https://www.wprost.pl/78409/Co-dalej-z-Rzeplinskim-aktl.html
      O tej "sensacji" pisano już 10 lat temu!
      Jak widać bez efektu prawnego.

      Usuń
    2. To masz Świerzyznę. Jeszcze gorące: https://bezdekretu.blogspot.com/2016/08/przegrana-wojna-2-terapia.html
      Gratuluję:)

      Usuń
    3. Nawet się nie przywitał. Tylko opieprzył i poszed:)
      ..........................
      Dobranoc:)

      Usuń
  16. Caracale odlatują: http://m.naszdziennik.pl/artykul/163601

    OdpowiedzUsuń
  17. http://www.plotek.pl/plotek/7,78649,20505421,sasha-obama-poszla-do-pracy-incognito-zdradzilo-ja-jedno.html#Czolka3Img

    Ciekawe jak to się podoba amerykańskim podatnikom?

    OdpowiedzUsuń
  18. A guzik z pętelką. Nalatałem się. I może na ten rok starczy. Zobaczymy, czyli pażyom uwidzim! A niek tam:) A nawet powiem chwacit/wezmą mnie za opcję prprosyjcką:))))/. I tak na marginesie powiem, żem nie płochliwy, nie;: no niek sobie tam włoży co kto kce:)!

    OdpowiedzUsuń
  19. Po wypowiedziach trenera i zawodników /po meczu piłkarzy ręcznych z Brazylią/ odnoszę wrażenie, że ten zespół na olimpiadzie sukcesu nie odniesie. Coś się popsuło i nie wiem kogo za to winić? Jeśli następuje wzajemne zwalanie winy na siebie, to znaczy, że sprawy idą w złym kierunku. Może to tylko moje przypuszczenia?
    Zobaczymy co będzie po wtorkowym meczu.

    OdpowiedzUsuń
  20. P.Schetyna będzie zmierzał w kierunku chadeckim. Ciekawe będą się uczyć przeżegnać na pożegnanie. Założą kościół rozrywkowy. Jako żywo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schetynie ktoś z otoczenia powinien doradzić, żeby brał najwyżej połowę tego co bierze.
      To co deklaruje, że zrobią to raczej miotanie się od ściany do ściany.

      Usuń
  21. Nie rozumiem. Wałęsa blok wysadził? Kiedy? Ale dziarski starzec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Wałęsa, tylko UOP na jego polecenie, czy z jego inspiracji.

      Usuń
    2. A Kaczory dziobów nie wtykały. One take mściwe. Słynna ta ich mściwość.:))))))

      Usuń
    3. Nie mieli czasu. Walczyli o przetrwanie. To była końcówka PC.

      Usuń
  22. Niewierni do bitki się brali. Ale była rzeźnia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przy okazji rozgrywanych IO 2016 będziemy pisali i dyskutowali długo. Będą poruszane różne wątki.
    Jest też wątek wstydliwy. Za taki uważam dyletanctwo działaczy sportowych którzy zaliczają wyjazdy na koszt podatnika. Jak inaczej niż skandalem można nazwać przypadek nie zgłoszenia na listę startową pływaka Konrada Czerniaka http://www.tvp.info/26493961/nie-poplyne-przez-czyjas-pomylke-wyscig-w-rio-bez-konrada-czerniaka
    Z komentarzy pod tą wiadomością dowiaduję się, że nie jest to odosobniony przypadek, ale jak widać bez konsekwencji.
    Na igrzyska do Rio wyjechała spora ekipa nie tylko sportowców, ale i działaczy sportowych. Jak widać dla tych ostatnich to tylko atrakcyjna i bezpłatna wycieczka bez żadnych zobowiązań i odpowiedzialności.

    OdpowiedzUsuń
  24. Po wypowiedzi T. Arabskiego dla mediów można odnieść wrażenie, że w sprawie przygotowań do owego lotu nikt za nic nie odpowiada. Jest tylko szereg pytań do wyjaśnienia:
    1. Co wynika z dokumentów sprawy? Kto, na podstawie obowiązujących wówczas regulacji, odpowiadał za organizację lotu? Jakie są dokumenty potwierdzające przyjętą wersję postępowania?
    2. Dlaczego sukcesywnie zacierano ślady działań związanych z feralnym lotem? /brak dokumentacji fotograficznej z wylotu, niesprawne „przypadkowo” monitoringi; „przypadkowe” zgony potencjalnych świadków przestępstw związanych z organizacją lotu/
    3. Dlaczego, po katastrofie, rozwiązano 36 splt? /była okazja do zniszczenia niewygodnej dokumentacji /
    4. Dlaczego dopuszczono procedurę śledczą wykluczającą z postępowania wyjaśniającego stronę polską? Nie wynika to wprost z obowiązujących wówczas regulacji prawnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że nadmierne wątkowanie będzie zaciemniać, oddalać rozstrzygnięcie. Sprawa krótka. Niektóre dokumenty nie giną nigdy. Sąd musi uprościć całą sprawę. A następnie nie po nitce do kłębka. A w odwrotnym kierunku.

      Usuń
    2. W tej sprawie, jak w każdej innej, liczą się tylko dowody.
      To nie jest proces poszlakowy.
      Nic nie wiadomo, czy jest jakiś postęp w wyjaśnianiu wątpliwości.

      Usuń
  25. Czy wojna hybrydowa wchodzi w nową fazę? http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1653960,Napiecie-w-okolicach-Krymu-Prezydent-Ukrainy-zarzadza-najwyzszy-stopien-gotowosci-armii
    Przypominam, że na początku sierpnia pojawiły się pogłoski, że w trakcie trwania igrzysk w Rio Rosja sprowokuje nowy konflikt zbrojny na Ukrainie. Nie wiadomo komu wierzyć, bo nie ma kto rozstrzygnąć sporu. Rosja twierdzi, że Ukraińcy wtargnęli na Krym, a Ukraina twierdzi, że ich człowiek został porwany z terytorium Ukrainy.

    OdpowiedzUsuń
  26. @ http://www.gk24.pl/wiadomosci/szczecinek/a/z-rosja-za-pan-brat-niecodzienny-zlot-w-bornem-sulinowie-zdjecia,10488420/

    Gdzie jest różnica między głupotą a prowokacją?

    OdpowiedzUsuń
  27. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,20539053,wielki-mistrz-andrzej-duda-juz-nie-bedzie-sam-8-miesiecy-szukali.html#Czolka3Img

    czerska ma temat do jojczenia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe, jaki obrót przybierze afera dopingowa wśród ciężarowców-olimpijczyków? Na razie polscy zawodnicy, którzy już byli w Rio pakują walizki i wracają do domu. Sprawcy zamieszania rżną głupa i opowiadają, że nie mają z aferą nic wspólnego. Prezes związku oświadcza, że sytuacja go nie zaskakuje. Co się wobec tego dzieje? Moim zdaniem nic szczególnego. O tym, że ciężarowcy stosują środki medyczne zabronione prawem, wiadomo od lat. Zawsze chętniej wytykano palcem Bułgarów, Rosjan i innych. U nas komentowano to w ten sposób, że to frajerzy, albo biedacy, bo nie stać ich na wymyślniejsze środki, jeszcze nie umieszczone na liście zabronionych. Szokiem dla wielu była informacja, że zweryfikowano wyniki badań medalistów z Londynu, czy nawet Pekinu.
    Nikt mi nie wmówi, że o tym procederze nie wiedzieli działacze związkowi. Zawodników sprawdzano przed wyjazdem do Rio. Kto i dlaczego przymykał oko? Trenerzy wiedzą jakie są graniczne możliwości trenowanych przez nich zawodników. Jeśli te granice zostały przekroczone, powinna być reakcja. Dlaczego jej nie było?
    Teraz zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec zawodników. A co z trenerami i działaczami?

    OdpowiedzUsuń
  29. http://www.petitiongo.org/pl/petition/zdelegalizowac-w-polsce-dzialalnosc-wszystkich-fun

    Poparcie tej petycji ma sens.

    OdpowiedzUsuń
  30. To mnie Piernik zaintrygował, że kupiłem: Jarosław Kaczyński "Porozumienie przeciw monowładzy" Z dziejów PC""

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomnij, że to jest wersja JK. Dla równowagi warto by usłyszeć wersję drugiej strony. Jest to o tyle trudne, że z góry bym odrzucił kilka z tych wersji. Kto z historyków podejmie się zadania?
      Widzisz takich?

      Usuń
    2. Jestem fundamentalnym sceptykiem. Wyczuwam fałsz z daleka. A tym samym cenię bardzo stabilność. Jednocześnie stać mnie na udawanie gamonia dla ubawy adresatów.
      Kaczyński żyje już tak długo na tym świecie, tak jak Ty i ja, że będąc czynnym politykiem. Dostarcza materiału pozytywnie weryfikującego się na powyżej wymienione cechy. Daleki jestem od komplementowania siebie. Równowaga jednak est lub jej nie ma. A jej brak potęguje się u osobników zaburzonych wraz z wiekiem. Ba najczęściej posiadają oni wysoki poziom nierównowagi, niestabilności Co można określić, że nie panują nad swoimi władzami, poglądami. Po prostu są niezrównoważeni. U niektórych da się to zaobserwować natychmiast. Są krótkodystansowymi politykami, przemijają. Pozostaje po nich niesmak i wstyd. Politycy stabilni przechodzą, też, ale pozostają w historii, w pozytywnym sensie. Nie ciągnie się za nimi smród ich historii. Byli stabilni, nie czepiali się polityki jak pijany płota, by przeżyć. A naród nie musi mieć kaca, że wybierał ich za kiełbasę wyborczą, byle jaką. Przepijaną byle jakim trunkiem. O! Hej!
      Czy to co piszę świadczy o kaczym bałwochwalstwie? Ktoś może tak zinterpretować. Może. Ale niech mi ten każdy ktoś powie, że już wyrósł następca. I czas kaczkę upiec i zjeść. Tylko potem co? Jedna kaczka pożarta. Jest w tym interes. Tak wiec rozum niech będzie nam drogowskazem. Romantyczne porywy nic nie dały. Czas na pozytywizm wśród Młodej Polski.

      Usuń
    3. Dzień dobry Góralu. Wyłożyłeś swój pogląd, wyłożę i ja.
      Żeby ocenić jakiś problem potrzebne jest stanowisko więcej niż jednej strony, tym bardziej bezpośrednio zainteresowanego. Warto pamiętać o „prawdach” ks. Tischnera.
      Prezesowi nie można odmówić jednego, jako polityk przerasta to co u nas funkcjonuje z tym mianem, o głowę, albo i więcej. Ale to wcale nie oznacza, że jest nieomylny i wszystko co głosi, trzeba mu spijać z dzióbka. Trzeba też pamiętać, że on jak każdy dobry polityk nie mówi wszystkiego co wie.
      Wracając do wątku PC i następstw, to dla mnie jest logiczne, że musiało się to odbywać metodą prób i błędów. Nikt nie ma monopolu na partię przewodnią. Pamiętasz, że u nas jest za dużo wodzów, a za mało Indian. Prezesa cechuje cierpliwość, ale też pamiętliwość. Mówią o nim, że ma pamięć słonia.
      Wokół tego co się dzieje obecnie jest zasadniczy problem. Przynajmniej dla mnie. Jak daleko sięga szczerość intencji tej ekipy? Co jest prawdą, a co tylko grą? To powoduje, że bardziej jestem cierpliwym obserwatorem sceny niż bezkrytycznym entuzjastą ich poczynań.
      p.s. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, więc w przeciwieństwie do Ciebie nie nakreślę swego profilu psychologicznego 
      Pozdrawiam w to świąteczne popołudnie.

      Usuń
  31. Piękne: http://sport.tvp.pl/rio/26539279/lekkoatletyka-100m-eliminacje-bieg-ewy-swobody%20%E2%80%A6

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla twojej wiedzy: w początkach września będę prawdopodobnie w Muszynie. To niedaleko od Ciebie. Prawda?

    OdpowiedzUsuń
  33. Wczoraj wkleiłem ten link
    http://www.petitiongo.org/pl/petition/zdelegalizowac-w-polsce-dzialalnosc-wszystkich-fun
    O szkodliwości działań organizacji finansowanych przez tego węgierskiego Żyda nie trzeba nikogo przekonywać. Rosja rozwiązała ten problem już dawno.
    U nas, jak widać z tego linku, nie można zebrać wystarczającej liczby głosów poparcia dla petycji, nie mówiąc o uzyskaniu zamierzonego wyniku końcowego.
    Zresztą, w mojej ocenie, na petycji się skończy, bo tylko naiwny może oczekiwać, że poprze ją szef BBN który wywodzi się z Fundacji Sobieskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://wpolityce.pl/swiat/245641-putin-podpisal-ustawe-ktora-pozwala-wyrzucac-zagraniczne-organizacje-pozarzadowe-z-rosji

      Usuń
  34. W Rio2016 coraz częściej obok wspaniałych przeżyć sportowych uwidacznia się ciemna strona sportu wyczynowego.
    My zaczęliśmy od ujawnienia dopingu sztangistów, ale okazuje się, że są inne, ciekawsze „osiągnięcia” sportowe niekoniecznie z naszym udziałem. Niestety wiodący udział mają w nich działacze, trenerzy, a także o zgrozo sędziowie. Zaniedbania na etapie zgłaszania zawodników do startu w poszczególnych konkurencjach, brak właściwej reakcji działaczy na organizację przebiegu konkurencji, są można powiedzieć niczym w porównaniu do tego co obserwowaliśmy ostatniej nocy. Finał keirinu był popisem stronniczości sędziowania. http://www.szczecin.sport.pl/sport-szczecin/1,148821,20556971,rio-2016-damian-zielinski-szosty-w-keirinie-wyscig-mial-skandaliczny.html Z drugiej strony nie rozumiem zachowania oficjeli reprezentujących zawodników startujących w wyścigu finałowym. Żadnego oficjalnego protestu, bo jakie znaczenie mają pomruki niezadowolenia po kątach? Z drugiej strony wyjaśnienie jest bardzo proste, w poszczególnych dyscyplinach sportów letnich czy zimowych, rządzą grupy interesów reprezentowane przez działaczy poszczególnych krajów. Dla nich przepisy obowiązujące w danej konkurencji są na drugim planie. Liczy się interes narodowy. Anglik był faworytem i musiał wygrać bez względu na okoliczności.

    OdpowiedzUsuń
  35. http://www.sport.pl/rio2016/1,130063,20558896,rio-2016-patrick-hickey-aresztowany-przewodniczacy-europejskiego.html#MTstream
    To już dno, czy może być jeszcze gorzej?

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak to jest? Fajdkowi nie wyszedł start w Rio. Tyle lat pracy na marne.
    Ale dlaczego obraził się na cały świat? Nie stać go na powiedzenie dlaczego tak się stało?
    Jest szansa, że godnie zastąpi go Nowicki. Prowadzi w swojej grupie.

    OdpowiedzUsuń
  37. http://niezlomni.com/niemieckie-jedwabne-o-ktorym-mowi-nikt-stodole/
    O tej historii Niemcy chcą jak najszybciej zapomnieć.
    Trzeba więc im przypominać. nie tylko im.

    OdpowiedzUsuń
  38. A miało być tak pięknie.
    Jeszcze nie teraz.
    Pora się pakować.

    OdpowiedzUsuń
  39. http://niezlomni.com/pech-sportowcow-popierajacych-bronislawa-komorowskiego-wideo/
    Zbieg okoliczności czy to tylko Jonasz?

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie wiem jak to skomentować? By nie być złośliwym. Lepiej milczeć i wierzyć, że Bóg się raduje z jednej owieczki odnalezionej.
    http://www.fronda.pl//a/polityk-sld-zachorowal-na-raka-w-walce-pomaga-mu-wiara,77047.html

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie widzę tu nic do komentowania, ani tym bardziej do złośliwości. Człowiek ma po prostu pecha. Dostał poważne ostrzeżenie i ma szanse na wyjście obronną ręką, jednak ze stratami, bo z ograniczoną sprawnością. Jakie wyciągnie z tego wnioski? Jego sprawa. W porównaniu z tekstami w innych źródłach tekst jest tu nieco zmanipulowany.
    To jednak nic nowego.

    OdpowiedzUsuń
  42. https://www.youtube.com/watch?v=Aqe2Qv2rg34
    Rosja o wojnie we wrześniu 1939 roku wreszcie w miarę uczciwie.

    OdpowiedzUsuń
  43. http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-zachodnia?zobacz/polacy-z-parlamentu-europejskiego-na-liscie-wiarygodnych-sojusznikow-organizacji-sorosa

    Lista jurgieltników.

    OdpowiedzUsuń
  44. @ http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20574186,sluzyl-w-armii-27-lat-dostal-srebrny-medal-teraz-odsyla-go.html#MTstream
    Ten przykład pokazuje, że czerska jest w stanie ze wszystkiego zrobić aferę. Medal „Za zasługi dla obronności kraju” należy do odznaczeń resortowych. Nie daje odznaczonemu nic poza satysfakcją. Kiedyś w wojsku był nazywany „zagłuszką”. Trollom, którzy ronią krokodyle łzy polecam rozmowę ze starszymi wiekiem wojskowymi, czy pracownikami wojska, według jakich zasad przyznawano ten medal w czasach PRL-u. Mogą się zdziwić.
    Teraz jednak najważniejsze, rzecznik MON nie przyznał sobie tego medalu tylko ktoś go wpisał na listę odznaczonych. Jemu nie wypadało go nie przyjąć, bo niby dlaczego?
    Takie „afery” miały i jak widać mają miejsce od dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.rp.pl/Polityka/308209976-Lubnauer-zlozyla-interpelacje-w-sprawie-medalu-dla-Misiewicza.html?template=restricted
      Czy MON musi się tłumaczyć z nadania tego medalu? Lubnauer żałuje, że ona nie dostała?
      Z drugiej strony lepiej by było gdyby Sasin w tej sprawie nie zabierał głosu. Jego tłumaczenie jest żałosne.

      Usuń
  45. Codzienność. Gonitwa. Pęd. Zagonienie. Zapobiegliwość. Zdążę, nie zdążę. Jeszcze tak wiele do zrobienia, do zdążenia.
    Codziennie mamy setki spraw, rozmów, coś do zrobienia, załatwienia. Codziennie. To jest życie. Nie ma czasu na głębszy namysł, trzeba funkcjonować praktycznie i skutecznie.
    Coś przeczytać. Z kimś pogadać, spotkać się. Można coś zapomnieć coś odłożyć na potem. Na później? Co est najważniejsze, pierwsze i ostatnie co powinniśmy odkładać. Niedopilnowań. Zostawić na starość? Na jakieś kiedyś. I pewnie wielu z nas tak robi. Sądzą, że więcej będą mieć cierpliwości, wyrozumiałości?
    A teraz, mając siły odkładają zamiary na czas starości, z mniejszą siłą. Coś tu nie tak. Gorące serce to nie tylko popędliwość. Dlaczego nie refleksja, namysł i zamysł?
    Bo starość to czas na dążenie z zamkniętymi oczyma. Zamyka starość oczy i myśli. I nie powinna żałować? Nie da się. Na starość dalej widzisz, lepiej widzisz. Ot paradoks.
    A i serce też nie wystygłe. Kocha inaczej i te drobiazgi, które Bóg zsyła. A one swym paluszkiem, jak dżipie-sem kierują tobą.
    I to jest całe Prawo. Miłuj zawsze i bez końca. Mocno i dla siebie bądź surowy. Dla bliźniego wyrozumiały. Skorzystasz na tym. Ale czy to się tak da? Ciężko jest. Ale co jest lekko. Całe życie jest ciężkie i krótki. Dlatego tak gonimy, pędzimy. Itd. Po nas nie będzie pożaru. Po nas niech będzie zal. Będzie?

    OdpowiedzUsuń
  46. Chłopie jesteś Wielki: https://www.youtube.com/watch?v=a1L4yc9tlDg
    Dla mnie jesteś medalistą!

    OdpowiedzUsuń
  47. Okazuje się, że Semnya nie tylko szybko biega, ale również prowadzi bujne życie towarzyskie.
    http://niezlomni.com/rywalka-ktora-pokonala-joanne-jozwik-zone-dziennikarze-dotarli-zdjec-foto/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarz zbędny: http://www.fakt.pl/sport/inne-sporty/przerabia-kobiety-na-facetow/9bw48g0

      Usuń
  48. Kończą się letnie Igrzyska Rio 2016, pora więc na kilka słów w ramach podsumowania.
    Pierwsze Igrzyska w tv oglądałem w 1960 roku w Rzymie. Byłem wtedy uczniem liceum. To był jeden z pierwszych, a chyba w ogóle pierwszy program sportowy jaki oglądałem na żywo w tv. Wtedy absolutnie nie interesowały mnie kulisy rozgrywanych dyscyplin sportowych. Już wtedy mówiono o tym, że np. w boksie Tadeuszowi Walaskowi zwycięstwo zabrali sędziowie. Tego rodzaju refleksje pojawiały się na kolejnych olimpiadach. W Tokio zastanawiano się co się kryło za sukcesami naszej sprinterki, koleżanki Szewińskiej. W kolejnych olimpiadach zaczął pojawiać się problem dopingu sportowców-olimpijczyków. Różnie o tym mówiono, ale rzecz sprowadzano do tego, że z dopingu korzystają ci którzy do problemu podchodzą w sposób naukowy. Celowali w tym sportowcy NRD. Sprawa urosła do takich rozmiarów, że zaczęto zwalczać doping również z wykorzystaniem metod naukowych. Zaczął się typowy wyścig, kto kogo przechytrzy. Trwa to po dzień dzisiejszy. Z wielkich idei barona de Coubertin’a zostało niewiele zwłaszcza, że do rywalizacji sportowej włączyła się polityka. Liczą się tylko medale i sukces, często za wszelką cenę. Zwłaszcza za cenę zdrowia sportowców. Jakby tego było mało, rozwijają się matactwa z udziałem działaczy sportowych poszczególnych federacji sportu i co bardziej bulwersuje, sędziów w poszczególnych dyscyplinach sportowych. Co tu ma do powiedzenia zawodnik? Coraz mniej. Albo podporządkuje się działaczom i trenerom, albo … może uprawiać sport amatorski. Pokusa jest zbyt duża. Ze sportu wyczynowego są pieniądze i sława, ze sportu amatorskiego tylko tężyzna fizyczna i dobre samopoczucie. To za mało, z tego nie da się wyżyć, ani utrzymać siebie, a tym bardziej rodziny. Dlatego większość sportowców milczy i robi co im każą trenerzy, lekarze i działacze.
    A my? Mamy do wyboru, oglądać zmagania herosów, albo zająć się czymś pożytecznym dla siebie i najbliższych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi o same igrzyska, to nikt mi nie wmówi, że sportowcy przyjechali na olimpiadę w celach wycieczkowych. Każdy znał swoje możliwości. Jedni przyjechali po medale, drudzy po dobre, punktowane miejsca, a jeszcze inni po naukę. Na sukcesy liczą za cztery lata. Ale każdemu z nich zależało na obiektywnej weryfikacji ich aktualnych umiejętności. W sporcie nie ma takiej opcji, że medale są rozdane przed zawodami. Przekonał się o tym nasz Fajdek. W konkurencjach, w których decyduje uzyskana odległość rzutu, różnica 2 cm na odległości 60, 70 czy 80 metrów, to tylko błąd pomiaru, bo liczy się pomiar od śladu zaznaczonego przez sędziego, a kto go weryfikuje? Nikt.
      Z wypowiedzi poszczególnych naszych medalistów wynika, że najpierw liczy się sam medal, niezależnie od jego koloru. Złota zawsze nie starcza dla wszystkich chętnych.

      Usuń
    2. Jest jeszcze coś o czym warto powiedzieć. Czy sukcesy medalowe i punktowe odzwierciedlają nasze aspiracje narodowe? Moim zdaniem tak. Sport wyczynowy wymaga nakładów finansowych. Z tym jest u nas krucho. Powtarza się to od lat. Skrajnym przypadkiem są warunki treningowe Anity Włodarczyk. Z drugiej strony zainwestowano w konkurencje pływackie, jako medalodajne, a w tym roku zero sukcesów. Dlaczego? O sportach zimowych nie wspomnę.
      Gry zespołowe to temat na oddzielne opowiadanie. Umiemy grać, ale dlaczego nie przekłada się to na sukcesy? Każdy ma tu swoją teorię. Moim zdaniem błędy są w psychice zawodników. Może nie wszystkich, ale to są gry zespołowe i wystarcza jeden psuj.

      Usuń
  49. Jest jeszcze coś o czym będzie można poczytać jeszcze nie raz i nie dwa. Jak wyjdzie Brazylia finansowo na organizacji igrzysk? Czy sam prestiż zrekompensuje poniesione wydatki? Warto mieć w pamięci olimpiadę w Atenach. Ale, na szczęście, to nie nasz problem.

    OdpowiedzUsuń
  50. Swoje przemyślenia na temat minionej olimpiady powinienem zacząć od złożenia życzeń naszym sportowcom którzy osiągnęli w niej sukcesy. To nie są tylko medale, bo ich ilość zawsze jest ograniczona, a chętnych do zdobycia jest wielu. To są rekordy życiowe, to ukoronowanie wielu lat pracy i wyrzeczeń. Frustracja szybko minie i każdy będzie się cieszył z tego co osiągnął. Zwycięzca jest tylko jeden. A każdy uczestnik igrzysk pisał ich historię. Jeszcze raz wszystkim sportowcom-olimpijczykom dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  51. Jakby już nic do zrobienia nie było. I przez to sami sobie kopią dołek, w który wpadną.
    http://fakty.interia.pl/raporty/raport-spor-wokol-tk/newsy/news-tvn24-jest-doniesienie-do-prokuratury-ws-braku-publikacji-wy,nId,2255815#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    OdpowiedzUsuń
  52. Zasoby internetu są rzeczywiście nieprzebrane. Jedni nagłaśniają a drudzy próbują wyciszać temat. Weźmy to: Cezary Poznański – diler narkotykowy celebrytów. Co o nim wiadomo? http://wpolityce.pl/polityka/305366-intrygujace-bezkarnosc-dilera-elit-gdyby-doszlo-do-procesu-sadowego-cezarego-p-pewne-fakty-musialyby-byc-wyjasnione-i-upublicznione Tyle, że dzisiaj jest to Cezary P.
    Po nitce do kłębka. Z komentarzy znalezionych w sieci:
    ~logika : przy "pomocy" zatrzymanego, naćpanego celebryty Dariusza K. (b. męża piosenkarki E.G.) -- CBŚ wiedziało WSZYSTKO.! /były mąż Edyty Górniak to Dariusz Krupa skazany na 7 lat za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem kokainy (zabił kobietę na przejściu dla pieszych)./
    http://www.pudelek.pl/artykul/92080/z_ostatniej_chwili_dariusz_k_skazany_na_7_lat_wiezienia/
    Cezary P. został zatrzymany ze wspólnikiem Przemysławem Jedynakiem który jest postacią całkowicie anonimową. W internecie nie istnieje . Cezary P. ma „żelazny list” w postaci kapownika zawierającego podobno około 200 nazwisk osób które u niego zaopatrywały się w trefny towar.
    W opinii komentatorów cała sprawa jest testem na skuteczność działania koalicji rządzącej. Chodzi o to, czy dojdzie do procesu sądowego, czy też sąd zgodzi się na dobrowolne poddanie się karze Cezarego P. W tym drugim przypadku Cezary P. nie będzie musiał zeznawać i wszystkie tajemnice pozostaną dalej takimi. Jest to bardzo prawdopodobne bo te 200 nazwisk to nie byle kto.

    OdpowiedzUsuń
  53. Szef MON Antoni Macierewicz podczas obchodów 60-lecia Aeroklubu Podhalańskiego.
    http://sadeczanin.info/wiadomo%C5%9Bci/macierewicz-w-%C5%82ososinie-aerokuby-b%C4%99d%C4%85-wspiera%C4%87-wojska-obrony-terytorialnej

    OdpowiedzUsuń
  54. Piękne. Szkoda, że nie nasze(:
    http://sadeczanin.info/wiadomo%C5%9Bci/f-16-rozdar%C5%82y-niebo-nad-%C5%82ososin%C4%85-sznur-aut-zamar%C5%82-zdj%C4%99cia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czyje?

      Usuń
    2. O naiwności. Kupione. Obronność musi być własnym pomysłem i przemysłem. Gdy jest czego bronić.

      Usuń
    3. Akurat. Samoloty to tylko mały trybik w tej machinie.
      Zawsze jest tak, że nawet najlepsza technika zawodzi kiedy brakuje do niej ludzi.

      Usuń
    4. P. Antoni jest jednak super. Wczoraj miałem przyjemność. Facio na właściwym miejscu.
      Marzy mi się defensywny parasol nad Polską. Taki bąbelek. Nie do pokonania.

      Usuń
  55. https://oko.press/doradczynie-macierewicza-zdemaskowane-dzieki-czytelnikom-oko-press/
    Tej strony nie prowadzą sympatycy PiS, ale to nie znaczy, że nie należy jej czytać.
    Czy to tylko nepotyzm?

    OdpowiedzUsuń
  56. Wszystkim nam potrzeba https://www.facebook.com/PiotrWyszomirskiOfficial/photos/a.256536431045749.69891.154192747946785/1245773115455404/?type=3&theater wszystkim. I pokory.

    OdpowiedzUsuń
  57. Do obowiązkowego odsłuchania wczorajszy program „Minęła 20” http://vod.tvp.pl/26384702/22082016

    Może niekoniecznie cały, ale część z udziałem prof. Wawrzyka.

    OdpowiedzUsuń
  58. http://www.rp.pl/Nieruchomosci/308239997-Adwokat-o-reprywatyzacji-Panstwo-woli-udawac-ze-nie-ma-majatkow-do-zwrotu.html
    Majątek Polski został zbudowany dzięki powojennym grabieżom. /autorem stwierdzenia jest adwokat Roman Nowosielski/. Muszę powiedzieć, że głupszego zdania dawno nie słyszałem. Kto? Komu i co zagrabił?
    Mecenas żyje z procesów o zwrot mienia i na pewno nie raz prowadził sprawy w których tytuł własności był wzięty z bazaru Różyckiego.
    Sprawa zwrotu mienia nie będzie dobrze rozstrzygnięta nigdy, bo prawo nie jest dla maluczkich. Za odbudowę ze zniszczeń wojennych płacili wszyscy Polacy. Nie dostaliśmy reparacji wojennych, więc na jakiej podstawie spadkobiercy, często rzekomi, otrzymują pełnowartościowe mienie, utrzymywane przez lata powojenne na koszt państwa, czyli każdego z nas? Albo równowartość mienia według cen obecnych, a nie z daty „zagrabienia”?

    OdpowiedzUsuń
  59. Skończę. Zabieganie nie może zaburzyć myślenia. Lewactwo zniosło miłość, miłowanie, a kochanie z kim popadnie. I jak popadnie. Stało się sztuką używanie. Podmianka.

    OdpowiedzUsuń
  60. We Włoszech nocą zatrzęsła się ziemia. Są ofiary w ludziach. Wielkie zniszczenia. Trwa akcja ratunkowa.

    OdpowiedzUsuń
  61. http://lospolski.pl/?p=5431 Zostawmy historię historykom – Duda na Ukrainie
    Kto i dlaczego robi nam wodę z mózgu? W czyim interesie nasza waadza włazi w zadek Ukraińcom?
    Kto? Komu i co ma wybaczyć? Te kilkaset tysięcy ofiar po stronie polskiej nie doczeka się należytego uszanowania i pamięci potomnych? Jaka jest tego cena?

    OdpowiedzUsuń
  62. Czy nie szkoda czasu naszego prezydenta na coś takiego jak Forum w Dubrowniku. Po wystąpieniu ministra Szczerskiego dla mediów uważam, że to tylko kolejna wycieczka turystyczna na nasz koszt.

    OdpowiedzUsuń
  63. @ http://fakty.interia.pl/polska/news-katarzyna-kacperczyk-odwolana-ze-stanowiska-wiceministra-w-m,nId,2257960
    http://www.polskieradio.pl/42/3167/Artykul/1277020,Prezes-KGHM-zaangazowanie-w-projekty-pozwoli-zatrzymac-rosnace-koszty-energii
    Pani wiceminister została odwołana jak to się mówi z dnia na dzień i bez powodu. Tak to wygląda z boku. Żadnych wyjaśnień. Za to komentarze co jeden to głupszy.
    Po wykopkach u wujka Google znalazłem drugi link i skojarzyłem ze świeżymi informacjami w sprawie zakupu przez KGHM kopalni miedzi w Chile. Pani KK w MSZ była odpowiedzialna za dyplomację ekonomiczną Polski.
    Powyższy zakup jest krytykowany bo przynosi KGHM poważne straty. Na czym miałaby polegać współwina pani KK? Oto jest pytanie. Rzecz jest o tyle ciekawa, że wątpliwości co do zasadności zakupu kopalni w Chile były już w 2014 roku.

    OdpowiedzUsuń
  64. Dzisiejsza debata w programie WARTO ROZMAWIAĆ pokazała że: MSZ /Waszczykowski/ ma zupełnie inny ogląd sytuacji na Bliskim Wschodzie niż pozostali uczestnicy zaproszeni do programu. Waszczykowski pojechał do Ankary żeby zapoznać się z sytuacją w Turcji i jej wpływem na stanowisko UE i NATO i z jego relacji wynika, że jest całkowicie zagubiony w ocenie. Niestety, urzędowy optymizm nie zmieni faktu, że Turcja prowadzi własną grę, która ma na celu zaspokojenie ambicji Erdogana, które nie pokrywają się z oczekiwaniami UE, NATO i USA.
    Podobnie nie rozumiem lekceważącej oceny sytuacji wynikającej z ustawicznych ćwiczeń wojsk rosyjskich w rejonach przygranicznych. Może to jest tylko „prężenie muskułów” ze strony Rosji, ale trzeba pamiętać, że tą metodą Rosja rozpętała wojnę na Ukrainie i przy pomocy „zielonych ludzików” zajęła Krym.

    OdpowiedzUsuń
  65. Zamieszanie wokół warszawskiego Ratusza i HGW ma charakter rozwojowy. Jak zwykle w przypadku nadużyć finansowych winni starają się poszerzyć krąg odpowiedzialnych. Zapominają jednak o podstawowej rzeczy, mianowicie w każdej strukturze organizacyjnej powołuje się kierownika po to żeby odpowiadał za funkcjonowanie tej struktury.
    HGW kłamie bo tylko tyle jest w stanie zrobić. Nawet milcząca akceptacja dla tego co robiono w ramach reprywatyzacji w Warszawie czyni ją współwinną. Ona nie tylko milczała, ale sama z tej reprywatyzacji skorzystała /kamienica przy ul. Noakowskiego 16 „odzyskana” przez męża/. Z tego co dotychczas przekazały media wynika, że wymuszała niekorzystne decyzje na podległych jej burmistrzach poszczególnych dzielnic Warszawy.
    W mojej ocenie jesteśmy jednak świadkami kolejnego bicia piany. Mało się mówi na temat szans odzyskania pieniędzy wypłaconych rzekomym właścicielom i ich spadkobiercom. Jakie sankcje dotkną kancelarie prawne które „odzyskiwały” hurtowo działki i kamienice? Zwolnienia dyscyplinarne pracowników Ratusza też stoją pod znakiem zapytania, bo wszystko zależy od skuteczności prawnej zwolnienia. Z dotychczasowych wypowiedzi wynika, że mogą być z tym poważne problemy. Sama HGW konsekwentnie twierdzi, że jest niewinna.
    Tylko kto poza ścisłym kierownictwem PO ją poprze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W aferze reprywatyzacyjnej, a właściwie wokół tego co się dzieje wokół niej zwraca uwagę solidarność wszystkich opcji politycznych przeciwko HGW. Nawet Leszek Miller wyraża swoją dezaprobatę.
      Faktem jest że są to działania spóźnione. Ale może być z tego jednak korzyść jeśli porządkowanie rozszerzone zostanie na całą Polskę, bo wałki były i są robione w całej Polsce.

      Usuń
  66. @ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Trybunal-w-Trybunale-Tak-prezes-Rzeplinski-ustala-wyroki-TK,wid,18480759,wiadomosc.html?
    To nie jest zadatek na kolejną aferę, to tylko never ending story o TK. Wszystko przez to, że starsi panowie mają trudności w opanowaniu sztuki posługiwania się komputerem. Człowiek coś naciśnie i … poleciało 

    OdpowiedzUsuń
  67. Dziwny jest ten nasz świat. Cały dzień trwa nawalanka na temat kantów przy reprywatyzacji w Warszawie pod rządami HGW, wzmocniona przeciekami z TK o kulisach pracy tutejszych sędziów. Tymczasem w Warszawie odbyło się spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w którym uczestniczyła A. Merkel. Dziwnym trafem prasa, ta internetowa, nic na ten temat nie anonsuje. Dlaczego?
    V4 w opinii wielu jest mało znaczącą grupą państw Europy Środkowo-Wschodniej /Polska, Węgry, Czechy i Słowacja/. Skąd wiec obecność Merkel? Niemcy nie należą do V4.
    Trochę wyjaśnia ten tekst sprzed paru dni http://www.bialykruk.pl/wydarzenie/angela-merkel-znow-przyjedzie-instruowac-grupe-wyszehradzka-26-sierpnia-dojdzie-do-niebezpiecznej-gry-w-warszawie/57bb07654d3f7b1d38c3701e
    To co miało miejsce dzisiaj potwierdza w całej rozciągłości tezy cytowanego artykułu. Jaki przekaz medialny pójdzie w świat zobaczymy jutro. Zacytuję tylko zdanie V. Orbana „instytucje europejskie powinny zakończyć "zabawę w politykę".

    OdpowiedzUsuń
  68. Oj czekam ja czekam, oj czekam ja na ten dzień. I czy się doczekam, czy też nie?:)))))

    OdpowiedzUsuń
  69. I Ty Brutusie!
    https://www.youtube.com/watch?v=qgOrDuoMMRQ

    OdpowiedzUsuń
  70. O naiwni. Dlatego żeście są naiwni, jesteście naiwnymi. Życie wydaje się Wam letnim opadem, ozdobionym tęczą? Życie to burza. I aby przeżyć cza uważać by nie trafił nas piorun.
    Szkoda mych uniesień. No bo jak siłacze źle skalkulowały i pękają. To co ja? Taki wypierdek. Z poza opłotków płotka. Bez rycyny Wielkie Syny.
    Bay, bay i bez jaj:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wernyhora z przeceny się znalazł :))))))

      Usuń
    2. Nie z przeceny. A cenioncy sie. Cza sie szanować i swoje wiedzieć. I dlatego moge być głupkiem po rycynie. Strać mnie na to drogi Tato:) Mam fantazje zawsze tako nie słucham co insi gdaco!

      Usuń
    3. Człowiek pełen sprzeczności. O takich przypadkach mówi się jak o degeneratach - osoby skrajnie nieuporządkowane i przewrażliwione.
      Kłamstwo boi się prawdy,dlatego Ci,którzy mu służą uciekają się do perfidnych manipulacji by je ukryć. A jak ich nazwać? Najprościej, to manipulatorzy. A dlaczego kłamią, manipulują? Proste, dla korzyści. A co to jest korzyść? A to już osobista tajemnica.Tego, który manipuluje. Dla kłamstwa.
      Patriotyzm i Polska są w sercu. "tu pod gorsetem, cuje Pan jak bije? Ale to serce. Tak serce ale bije dla Polski" Szczyrze bez manipulacji Panna Młoda w "weselu" Wyspiańskiego. Top jest Polska właśnie" A kto tego nie pojmuje tego piorun trzaśnie nawet w pogodny dzień dla czerwonych bogaczy.

      Usuń
  71. Gdybym wiedział o co Ci chodzi, może bym odpowiedział.
    A tak sobie pomilczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to Polska właśnie". Nie pojąłeś? Ta Polska współczesna, u której fundamentów zasadziły się salony i saloniki, nie mylić z greckimi. Czyli fakty i mity. Bardziej lub mniej pokręcone, jak pokręcone i niestabilne są ludzkie życiorysy. Od salonów politycznych, medialnych, twórczych, artystycznych po przekrój pionowy i poziomy. A wszyscy oni pogardzają i batem po zadkach biją nas. Mają w swych życiach nas. A nazywają nas pogardliwie szarą masą. Drwią z szare masy i biedaczyska nie znają się na anatomii mózgu. Taka pogarda wyrażona rzekomym epitetem-szara masa jest w sprzeczności z tą anatomią. A może szara bo pospolita? Toż natychmiast brzmi pospolita rzecz. No i jak ty ma być spójność w takim salonik-owym gwarzeniu. Nie wystarczy uważać się za przynależnego do saloniku. Cza jeszcze mieć właściwy poziom szarej masy. Ot co!
      Dlatego salonik-owcom potrzebna są kłamstwo, manipulacje. Potrzebna im jest wiara o nich samych. I te pogwarki, że moc jest z nimi. A szlak z nimi. Jesteście baranami, którym się we łbach pokręciło. Zaprzeczacie porządkowi świata. Wsze mity nie są prawdą ten świat porządkującą według Prawdy Odwiecznej. Oszuści porządku według własnego prawa i własnej sprawiedliwości.

      Usuń
    2. Góralu, ten problem nie jest tylko polskim problemem. To jest ta współczesna wieża Babel. Te podziały według doraźnie ustalanych kryteriów i bez żelaznych zasad. Na tym stoi współczesny świat. Im wyższy rozwój cywilizacyjny, tym gorzej. Kraje Afryki i Azji, gdzie prawo jest postrzegane nieco inaczej niż w cywilizowanej Europie, to wszystko jest znacznie uproszczone. Czy my to akceptujemy? To inna sprawa. Na własnym podwórku wprowadziliśmy taki galimatias, że nie potrafimy znaleźć rozjemcy. Skasowaliśmy wszystkie autorytety, pogubiliśmy się, mimo upowszechnienia GPS-ów  Często pada pytanie czy to jest proces nieodwracalny? Obawiam się, że nie ma tu mądrej odpowiedzi.

      Usuń
    3. Poszedłeś w globalny problem manipulacji? W działanie globalnych manipulatorów. W pokazanie wyższości pierwotnych struktur społecznych na nowoczesnymi lub ponowoczesnymi? Nie potrafimy znaleźć rozjemcy? Szukamy tego rozjemcy? Nie wiem. Na pewno rozjemców jest bez liku. Nawet takich niezadekretowanych. Czy to znaczy, że nie związanych z nikim? Albo nie związanych z niczym. Jeżeli tak to jakiś nihilizm. Czyli zrywanie jeszcze niedojrzałych owoców z Rajskiej polskiej jabłoni? To jest ten galimatias? Na pewno jest on wielki. I co mamy beczkę soli zjeść? A popić wodą mętnej propagandy? Zmąconą przez niezadekretowanych rozjemców? Przecież po tej beczce soli rura będzie palić jak cholera:). To niech ta woda się ustoi, mętność na dno opadnie. Będzie co, przynajmniej pić. Oj pozdychamy z totalnego, permanentnego pragnienia. Żyjąc na pustyni idei nie do przyjęcia.

      Usuń
    4. Nie wmawiaj, że manipulacja to nasz rodzimy wynalazek. Jest od kogo się uczyć. Rozjemców dzisiaj nie ma. Dla mnie to oczywiste. Przez minione lata usilnie pracowano nad tym, żeby ich nie było. Rozjemca to ktoś z autorytetem. Gdyby było inaczej, nie doszłoby do takiego bagna.

      Usuń
    5. JA jestem autorytetem dla siebie. Kłamstwo zwane manipulacją ma instrumentalny cel. Ma swoje spersonalizowanie. Nie jest Polskim wynalazkiem. Lecz szerzej traktując inżynieria społeczna, a z psychologii społecznej miałem piątkę, u nas znajduje pole do ćwiczeń.
      Buduje mity, saloniki medialne i artystyczne, to są dmuchane autorytety, Ponadto posługuje się sztucznym, a nawet martwym językiem, któremu daje się pozór autentyczności.
      Obecnie jesteśmy w stanie następnego burzenia poprzez próbę wprowadzenia podwyższonej emocjonalności, obalenia trafności i racjonalności. A to wszystko na bazie analogizowanie szerokich związków patologicznych całego okresy III RP. Głośne mówienie o przekręcie okrągłostołowym ma pokazać, że wszyscy z salonu politycznego są jednorodnie patologiczni. Ale niestety ma kto rzucić kamieniem. Tylko nikt nie chce nim oberwać.

      Usuń
    6. Można i tak jak to przedstawiasz. Ja jestem autorytetem dla siebie bo muszę. Taka przypadłość.
      Dzisiaj miałem okazję posłuchać jak etos skacze sobie do oczu i gardeł. Smaczek polega na tym, że niektórych etosowców znam od dawna, jeszcze sprzed Sierpnia 80.
      Ale, o czym ja piszę.

      Usuń
    7. Chcesz mi dopiec. Pod każdym względem jestem samodzielny. Nawet jak głupoty popełniam to jestem w stanie się zreflektować. A nawet niekiedy być tak powściągliwy, że bawię się niewiedzą innych, że ja wiem o ich niewiedzy, że ja wiem:))))))!
      Jak to zdefiniować? Wolność się kłania.
      Nie komplementuje się. Ale wraz z wiekiem nauczyłem się cierpliwości. Może ktoś powiedzieć, że to lenistwo i zachowawczość. Nie jest tak. Zrozumiałem, że transport życiowy nie musi mi dostarczyć dobra wszelakiego. Sam staram się o nie zadbać. I mam tyle ile mogę. Zawsze mierzę siły na zamiary i jestem minimalistą. Być może dlatego nawet mucha mnie cieszy. A już to, jeżeli jest natrętna, że trafię w nią, jest tak samo radosne.
      ps. A czy nie cieszą nas nasze Wnuczęta? Mnie na pewno. Szczególnie to najmłodsze. Wiesz od kogo:) Znasz:) I to w drodze, które, serce w gardle mi staje, które ma się narodzić. Też Wiesz od kogo.

      Usuń
    8. Rozmarzyłem się :)
      Wkrótce skończą roczek. Świata poza nimi nie widać. Wyjeżdżamy razem z nimi.
      O ile brakuje mi czasem cierpliwości do starszych, to do nich nigdy.
      Takie ufne spojrzenie dziecka jest w stanie rozbroić każdego.
      p.s. Ty masz ich już tyle, że Ci spowszedniało, a ja przechodzę to po raz pierwszy, ale za to od razu podwójnie :)

      Usuń
  72. W wypowiedzi /TVP Info/ zwolnionego przez HGW dyrektora Bajko padło stwierdzenie, że „nie ma dowodu na to, że „Duńczyk” otrzymał odszkodowanie za działkę na ul. Chmielnej. Dziennikarz robiący wywiad oczywiście nie zareagował.
    Jest to klasyczny przykład robienia ludziom wody z mózgu. Dania była w grupie państw które zgodziły się przyjąć od rządu PRL zbiorowe odszkodowanie i wypłacić swoim obywatelom, którzy mieli majątki w II RP. W tym momencie zobowiązania Polski wobec tych ludzi wygasły bezpowrotnie! Jest jeszcze taka możliwość, że np. Dania uznała umowę za nie byłą 

    OdpowiedzUsuń
  73. Trwają obchody rocznicy Sierpnia’80 a w tle trwa rozdawanie przez HGW razów w warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej. Z zainteresowaniem obserwuję rozwój wydarzeń. Mam tutaj dość duże oczekiwania i chyba będę znowu rozczarowany. Prezydent Warszawy w dalszym ciągu uważa się za osobę kryształowo czystą, co zaprzecza wszelkiej logice a przede wszystkim faktom. Nie znający szczegółów sprawy domagają się wprowadzenia zarządu komisarycznego co w przypadku realizacji pomysłu spowoduje jedynie przedłużenie status quo, bo zarządca komisaryczny nie uzdrowi sytuacji z dnia na dzień.
    Winni obecnego stanu rzeczy są nie tylko w Ratuszu. Jakie są realne szanse na „odkręcenie” popełnionych przekrętów? Jakie są szanse na rekompensatę poniesionych przez miasto i lokatorów przejmowanych kamienic i innych nieruchomości strat? Kto będzie miał odwagę i siłę żeby sprawy wyczyścić do dna? Jakie realne kary poniosą winni?

    OdpowiedzUsuń
  74. http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18657&Itemid=47%20-----%20http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18656&Itemid=46

    A może takie informacje wymagają upowszechnienia?

    OdpowiedzUsuń

Polacy, obiecuję ...

Polacy, obiecuję ...