O! Właśnie! "wszystko jest na czasie"! A przecież tego czasu tryle było. Tyle było. Ile to ma lat ten, który urodził się na czasie. I ten czas wzrastał. Pod stołem się już nie zmieści. Niejeden zdążył się już , formalnie, poza formalnie, nawet rozmnożyć. A teraz"bo to jest wszystko na czasie". Pytam więc, biegunka, sraczka czy inwazja pcheł? No, które to zjawisko tak pili, że I PAD i PBSz są do luftu. No a już JK to z definicji jest fałszywy, krwawy. No i przez swą starość niemrawy. A może wyrachowany?
Debata w mediach wchodzi na nowe tory. Zaczynają nam wmawiać, że w Polsce od połowy listopada 2015 roku trwa rewolucja. Takie głupoty opowiada właśnie w TVP Info emerytowany sędzia TK Stępień. Jest to kolejny wątek obok rzekomo trwającej wojny domowej. Co jeszcze wymyśli mafia sędziowska dla ochrony własnej pozycji w państwie polskim? Stępień kwestionuje ordynację wyborczą, bo wygrali nie ci którzy wg niego mieli wygrać. Tylko od blisko 30 lat władza jest sprawowana właśnie w ten sposób! Czy on ma świadomość, że nawołuje społeczeństwo do buntu? Tylko przeciwko komu? Przeciwko wynikowi demokratycznych wyborów? Przecież PKW wybory uznała za demokratyczne i nie sfałszowane. Na jakiej podstawie prawnej sędziowie TK mogą samodzielnie decydować kiedy mają orzekać zgodnie z ustawą o TK, a kiedy tylko zgodnie z konstytucją? W jakim momencie dochodzi do anarchizacji prawa? Wyjątkowo zadufany w sobie buc ten S.
Sędzia Stępień musiał się nieźle zdenerwować i do tego okazał się pospolitym chamem. No może wykazał się brakiem kindersztuby. Jak inaczej potraktować jego odzywki wobec prowadzącego program w stylu: „pan nie jest dla mnie partnerem do dyskusji”, albo „pan jest z tej dobrej zmiany”?
Zastanawiam się ile jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim ludzi tego pokroju państwo polskie będzie traktowało zgodnie z tym co robi. Paragrafów nie brakuje.
http://lista-obecnosci.blogspot.com/2010/07/i-to-by-bylo-na-tyle.html Rewelacja !!!!!!!!! Tekst z 2010 roku a jaki aktualny! I to zakończenie: "I to by bylo wszystko co chcialbym w obecnej sytuacji powiedziec. Jest wiele powodow, ze powyzsze koncepcje nie padają na podatny grunt w kraju. Jestem przekonany, ze nie musze zagladac do polskiego internetu przez najblizsze trzy lata. Zegnam wszystkich swoich czytelnikow, tych stalych i tych przypadkowych."
Trzy lata minęły, ale nowych tekstów brak. Chyba, że po innym nickiem :(
Zakładam, że nie przeczytał Pan mojej odpowiedzi na wcześniejszy komentarz. Tej, w której napisałem, że nie uważam za dobrą praktykę wyprowadzanie generalnych wniosków na podstawie własnych, jednostkowych doświadczeń. Tylko tak mogę wytłumaczyć Pańskie obecne wystąpienie i pretensje wobec ministra Macierewicza. Właśnie poczucie przyzwoitości, którym tak chętnie Pan szafuje, nakazało mi odpowiedzieć w sposób uprzejmy acz czytelny i zwrócić uwagę na niestosowność Pańskich wystąpień. Ponieważ zignorował Pan tę odpowiedź, pozwolę sobie zmienić nieco ton. Patriotyzm, Szanowny Panie, nie polega na mierzeniu spraw polskich miarą własnych ambicji, oczekiwań lub skarg. Z ogromną nieufnością podchodzę do ludzi, którzy zapewniają o swoich wysokich kwalifikacjach zawodowych i moralnych lecz nie potrafią wznieść się ponad osobiste odczucia i aspiracje. Same w sobie są cenne, ale stają się ciężarem, gdy podlegają pysze i nadmiernym ambicjom. Nie znam przyczyn, dla których minister Macierewicz nie chce skorzystać z Pańskiej pracy, ale zakładam, że takie istnieją. Nie jest moją rzeczą ich ocena. Jeśli na tej podstawie chce Pan formułować generalne wnioski dotyczące sytuacji politycznej lub wyraża negatywne opinie na temat szefa MON,brzmi to mocno groteskowo i niepoważnie. Nie przydaje Panu wiarygodności ani honoru. Uważam, że jest to sposób reakcji daleki od mojego rozumienia patriotyzmu, ale też odległy od zachowań mężczyzny i człowieka przyzwoitego.
Odpowiedz Odpowiedzi
borowiak28 maja 2016 10:23 Panie Aleksandrze(?)
Różnica między nami polega na tym, że ja występuję z otwartą przyłbicą, pod SWOIM imieniem i nazwiskiem. Dlatego - czasami, gdy ma to merytoryczne uzasadnienie - posługuję się faktami osobiście mi znanymi. Gdyż one są właśnie faktami, prawdziwymi i mi osobiście znanymi. Za ich prawdziwość ręczę swym imieniem i nazwiskiem. Stąd w ocenie AM posłużyłem się także wiedzą o takich faktach (znam się z Antonim od 1991 roku). Oczywiście, można AM oceniać na podstawie innych faktów, jeśli ktoś je zna i zechce przytoczyć. Jednak zawsze w ocenie innych ludzi, zwłaszcza na stanowiskach istotnych, wychodzi się od pojedynczych elementów, aby tworzyć mozaikę całości.
Ja nikogo nie przymuszam do takiej czy innej oceny AM, ja podaję fakty, dla mnie trudne i bolesne, jeśli chce Pan, aby na Pana blogu takich faktów nie podawać, bo... no właśnie, dlaczego nie mamy tutaj pisać prawdy? Jeśli podważa Pan prawdziwość moich opinii, to proszę tego dowieść w merytorycznej dyskusji innymi faktami, a nie w połajance z pozycji jedynie słusznej, bo wspartej faktem bycia tu gospodarzem.
Pańskie uwagi o moim patriotyzmie są brzydkie i niegodne osoby (ciągle fikcyjnej - to podkreślam!), którą Pan tutaj kreuje pod tytułem "Ścios". Ja swój patriotyzm udowodniłem życiem, walką z komuną, która kosztowała mnie i moją rodzinę bardzo wiele, doceniono ten mój patriotyzm odznaczając mnie "Krzyżem Wolności i Solidarności" i odznaką honorową "Działacza opozycji antykomunistycznej". Być może ma Pan wyższe dowody swego zaangażowania w CZYNNĄ walkę z komuną, tego jednak nie wiem, samo pisanie - nawet często trafnych i słusznych analiz rzeczywistości, dlatego tu zaglądałem - nie daje Panu podstaw do obrażania swoich Gości! Najwyraźniej mamy inny pogląd na temat honoru i przyzwoitości.
Zaś Pana zarzuty o mej pysze i nadmiernych ambicjach, tudzież o braku wiarygodności i honoru, w końcu o braku męskości i przyzwoitości - kwalifikują się na zaiste inne potraktowanie! Na przeszkodzie stoi jednak wygodna anonimowość, która pozwala Panu swobodnie i bez konsekwencji opluwać mnie powyższymi epitetami.
Pozostaje mi w tej sytuacji tylko opuścić to miejsce, gdzie akceptowanymi przez Pana zachowaniami są te wpisujące się w Pańskie opinie, zgadzające się z każdym Pana wnioskiem i nadymające balon Pana pychy i próżności. Zaś ocenę Pana zachowania wobec mojej osoby pozostawiam innym, którzy się na nią natkną w Sieci...
Rzeczywiście, argument "z anonimowości" jest rozstrzygający. Będę zobowiązany, jeśli dotrzyma Pan deklaracji i na stałe opuści to niegościnne miejsce. Nie mam Panu nic więcej do powiedzenia.
I to jest właśnie cała uroda owej jedności myśli i czynu. I myśli taki, że jest generałem wykładni całokształtu. No i weź mu podskocz, jak on wszystkie rozumy POłknął. Ba! On chciałby nie mieć POpsutego samoPOczucia swego o sobie samym. Ba on bije klin klinem. Chwali AM. Robi PO JK. A co! Itd pruje sie. Nie pieprz Piotrze wieprza pieprzem bo przepieprzysz wieprza pieprzem!
Mam swoją satysfakcje, że nie pisałem na tym blogu. Zrobiłem to z innego powodu. Nie lubię środowiska klakierów, Mogę polemizować na argumenty, ale nie na inwektywy i udowadnianie czyja racja jest najmojsza.
http://wyborcza.pl/1,95891,7906622,Dlaczego_nikt_ich_nie_oduczyl_takiego_latania____list.html http://lekko-duch.blog.onet.pl/2016/05/02/sekta-macierewicza-i-pucz-szydlo-karta-choroby-pis/ http://cisza.salon24.pl/708735,co-na-to-sekta-macierewicza http://www.wykop.pl/wpis/17547249/macie-wszyscy-ktorzy-wierzycie-ze-to-byl-zamach-mi/ https://raskolnikow2.wordpress.com/1-mucha/duda-2-13-08-2015/grzedzielski-02-05-2016/ - ostatni tekst Specjalnie zebrałem kilka linków do tego samego zdarzenia jakim jest list emerytowanego pilota LOT-u pana Jerzego Grzędzielskiego. Moim zdaniem ten Pan ma w dużej części rację. Tylko jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Nie wiem czy kiedykolwiek dowiemy się, czy 10 kwietnia 2010 roku doszło tylko do katastrofy lotniczej, czy do katastrofy doszło w wyniku zamachu? To jest pytanie kluczowe. Reszta to są szczegóły, mniej lub bardziej istotne. Podobnie jak ustalenie na czym polegała wina poszczególnych osób związanych z tym wypadkiem, czy katastrofą. Niestety, ale dzisiaj nie oddałbym głowy za to, czy kolejne komisje chcą ustalić obiektywnie okoliczności katastrofy, czy mają za zadanie wybielić określone osoby? Większości z nas przy tym nie było, a mało kto ma pojęcie jak wygląda sprawowanie władzy na jej szczytach. Poza tym zawsze razi mnie mentorski ton komentarzy. W tym przypadku autor niepotrzebnie wyśmiewa informacje o mobilnym systemie ILS który był na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj w dniu przylotu Putina i Tuska, czyli 8 kwietnia 2010 roku. Informacje taką podawały również nasze media z tamtego okresu. System został wywieziony następnego dnia. Czy zapobiegłby katastrofie? Tego nie wiem.
Te tematy były poruszane wielokrotnie. GW mam przekonanie nie jest zainteresowana odpowiedziami a tylko podgrzewaniem atmosfery. Temat Trybunału przestał być nośny?
@lexie2010 Witam rzadkiego Gościa, Co do meritum, GW nie była pierwszym źródłem listu. Podchwyciła tylko temat. Moim zdaniem, elity polityczne nie są zainteresowane wyjaśnieniem sprawy. Wiem, że trudno w to uwierzyć. Lata będą mijały i będziemy tkwili w miejscu. Co najwyżej czasem pojawi się jakaś "sensacja". Już dzisiaj widać, że poza kilkoma osobami które śledzą temat od początku, wielu zabiera głos wyłącznie dla wierszówki. Za dużo ludzi ginie przy okazji, a nam pozostają dalej domysły. p.s. Nie zajmuję sie wyłącznie TK. Chyba to widać?
Witam @lexie2010:) Przeczytałem dwa sznureczki. Szkoda czasu. Mieszanie. I tylko po co. Widać, że trudno oderwać się od metody powielania tej samej opowieści. Nie jestem jednocześnie takim pesymistą. Nawet nie obejrzymy się a wiele spraw się wyjaśni. Wyjaśni się również i Smoleńsk. Obawiam się, że wyjaśni się sam. Mogę kogoś nie lubić ale cieszyć się z ego śmierci nigdy. Życzyć śmierci, organizować ją? Też nigdy. Ale jeżeli wiem, że mam wroga to prowadzę taką grę, by on nie wiedział, że ja wiem.
Minister Kamiński w sejmie opisywał jak były inwigilowane marsze, jak inwigilowano internautów. Jak umieszczono agentów w autobusach a często, wiemy to nie tylko z opisu pana ministra ta inwigilacja była prowadzona na zasadzie prowokacji. Jak myślicie Panowie jaka to jest skala i ilu takich agentów działa do dnia dzisiejszego? Czy jest możliwe że takie działania odbywają się bez wiedzy przełożonych a ich wyniki są udostępniane na zewnątrz?
Wyobrażasz sobie świat bez agentury i prowokacji? Co do samych działań to moje zdanie jest takie: ilość działań jest ciemną liczbą. My wiemy tylko o tych które mają być dowodami dla sądu. Te muszą być zalegalizowane.
"@vonbreslauer @januszmatt @majowski1959 Byłam na pogrzebie i widziałam Sakaszwilego. Co za dzień. jeden dzień spokoju w morzu nienawiści" - smutna prawda o tym co działo się przed po i w trakcie. Jak tu dyskutować o przyczynach czegokolwiek.
Zastanawiało Cię ilu piszących na przykład na Katarynie mogło być agentami? Ile osób w internecie nami manipuluje? Które teksty zawierają fakty i jak je odróżniać?
Wracając do wywiadu z "naszym" pilotem emerytem z mocno polityczną tezą i ciekawym podejściem do demokracji czy nie zastanawia Cię @starypierniku motywacja jaką się kierował? Wywiad nic nie wnosi do dyskusji zupełnie nic.
Wnosi, wnosi. Zależy jak go się czyta. Poza tym to nie był wywiad, tylko jego wypowiedź na fb. Najgorsze jest to, że w dużej części ma rację. Wiem co mówię :(
Historia jest taka: tekst najpierw był na fb tego pana w 2010 roku. Potem był kopiowany m.in. przez GW, trafił na s24 i wykop. p.s. Wirusa wrzucili teraz; jak wynajdowałem tekst działało wszystko. To było wczoraj.
Nie nakrzyczysz na mnie? Widziałaś jaką agenturę bałwochwalczą przekopiowałem. To dla mnie jest ósma kolumna. Tkane jedwabną nitką na przemian ze złotą. Nadzieja tylko taka, że wyżej może być pokrzyżowane. Piernik płacze, że nie dożyje lepszych czasów. Staram się jak mogę, by chłopina w depresję nie wpadł. Tłumaczę, że przecież nie żyjemy dla siebie i własnych sukcesów. Coś kuma ale dalej narzeka.(:
@góral U Ściosa najbardziej się pogubiłam. Znam jednak teksty w stylu "wypad pajacu". I bądź mądry kto tu pajac? :( lubię prostotę a polityka nie jest dla romantyków kto wie czy to nie idzie na przeżycie i coraz trudniej zrozumieć, bo mieliśmy nadzieję na wakacje i odpoczynek pod palmami a nie na wojenne klimaty.
@starypiernik gratulacje raz jeszcze. Co teraz dziadkowie sprawiają w takiej sytuacji? Spacer obowiązkowo żeby rodziców odciążyć i dzieciaczki pokazać. Widzę takie klimaty w parku a jak dziadkom lat ubywa. ;) Pociecha ogromna.
Uczyń Maleńkim krzyżyk na czółkach, ode mnie. Ale tak dla ścisłości, to razy dwa?. Mój dziedzic ma sześć. A co do zajmowania się. To w piątek się spociłem. Kolana mnie bolały, plecy. Dostawałem zadyszki.:) Ciężki kawałek chleba. Jak Pan Bóg wie, kiedy dzieci się powinny rodzić. Ale czekamy na sobotę. Będzie się działo. Stracimy głowę.
Jeden. Na drugie czekamy już od jakiegoś czasu. Obie namiętnie gryzą co popadnie :) Ja nie narzekam bo to i tak nic nie da :) Mus to mus :)))))))))))))
Powiedz rodzicom Maleństw, że są dzielni. Dlatego Wy musicie. ogarniać dwoje maleństw to mistrzostwo. U nas będzie niedługo podobnie. Chyba pójdę definitywnie na emeryturę. Właśnie dziś o tym mówiliśmy. I to jest piękne. Wszystko inne to proch marny.
Ja już jestem na emeryturze, ale w pracy miałem więcej czasu dla siebie ;0) p.s. Młodym to często powtarzam. Oni to doceniają. A to z kolei nas cieszy.
Tak rozmawiając pokazujemy, że życie ma inny, lepszy wymiar. A to całe bagno to nie my. To My jesteśmy, razem z naszymi sprawami istotą tego Polskiego świata, nawet nie przychodzi mi na myśl napisanie przymiotnika z małe litery. Tak Polskiego świata. Codzienne życie jest ważniejsze. Niż wmanipulowanie zwykłych ludzi w wydumane problemy. Wydumane przez inżynierów rzekomo chwytliwej rzeczywistości. Pozdrawiam Ciebie Pierniku. Rozciągnij te pozdrowienia na swą Rodzinę. Dobranoc .................................... Uśmiechy także dla @lexie2010
@lexie2010 Ale ilu tam ma wyznawców. Dla mnie to jakieś wywrotowe. Z lekka paranoiczne. I takie na gorąco spostrzeżenie, że do wszystkich lekarzy kolejki i skierowania. A do psychiatrów bez skierowań:)) O tempora o mores! A moresu jednak brak. Jeden wielki bardak. Jakaś odmiana targowicy. Co by tu utargować poprzez twierdzenie, że on lepiej wie.
W sumie niewielu. Dużo jest tylko czytających. To takie towarzystwo wzajemnej adoracji. Spijają sobie z dzióbków. Ale, co kto lubi, jeden chleb z masłem, a drugi jak mu się nogi pocą :(((((
Dzisiejszy dzień minął pod znakiem dyskusji o praworządności w państwie polskim na przykładzie sprawy Romana Polańskiego. Dla mnie nie jest ważne co powiedzą o mnie czytający, ale uważam, że są granice zidiocenia. W tym roku mija 40 lat od zdarzenia które miało być dawno osądzone. To nie jest zbrodnia przeciwko ludzkości żeby nie ulegało przedawnieniu. Rzecz dodatkowo jest kuriozalna, że strony doszły dawno do porozumienia i dlatego sprawę należy uznać za zamkniętą. Co wobec tego chce osiągnąć ZZ? Dlaczego marnuje moje, podatnika pieniądze? Idiotyzmem jest powoływanie się na umowę o ekstradycji. Chyba, że chcemy potwierdzenia, że nie jesteśmy państwem suwerennym. Zgodnie z naszym ustawodawstwem sprawa uległa dawno przedawnieniu. Tak trudno to zrozumieć?
Ciekawy program Pospieszalskiego w TVP1 teraz.
OdpowiedzUsuńTo idę. I przy okazji zaleję się niemoralną:)"Piwniczanką"!
UsuńMoże oglądałeś dzisiaj TVP Info z Cejrowskim? /po 20.00/
OdpowiedzUsuńNiezły.
https://www.youtube.com/watch?v=Xh6DhUB23pg
UsuńW całości.
Dobranoc Pierniku.
OdpowiedzUsuńNaprawdę dziwna zbieżność z tym co tu mówiliśmy. Dziwna.
Bo to wszystko jest na czasie.
UsuńDobranoc Góralu.
O! Właśnie! "wszystko jest na czasie"! A przecież tego czasu tryle było. Tyle było. Ile to ma lat ten, który urodził się na czasie. I ten czas wzrastał. Pod stołem się już nie zmieści. Niejeden zdążył się już , formalnie, poza formalnie, nawet rozmnożyć. A teraz"bo to jest wszystko na czasie". Pytam więc, biegunka, sraczka czy inwazja pcheł? No, które to zjawisko tak pili, że I PAD i PBSz są do luftu. No a już JK to z definicji jest fałszywy, krwawy. No i przez swą starość niemrawy. A może wyrachowany?
UsuńNie marudź :)))))))))
UsuńBede!!!!
UsuńTrudno :(
UsuńTrudno i darmo i całkiem za darmo:)
UsuńPo programie Pospieszalskiego mam znowu wątpliwości co do osoby red. Stankiewicza. Dwuznaczny człowiek. W co on gra?
OdpowiedzUsuńhttp://vod.tvp.pl/25170125/24052016
UsuńStankiewicz nie chciał żeby P. Wroński zbyt dużo powiedział na temat Radka?
Debata w mediach wchodzi na nowe tory. Zaczynają nam wmawiać, że w Polsce od połowy listopada 2015 roku trwa rewolucja. Takie głupoty opowiada właśnie w TVP Info emerytowany sędzia TK Stępień. Jest to kolejny wątek obok rzekomo trwającej wojny domowej.
OdpowiedzUsuńCo jeszcze wymyśli mafia sędziowska dla ochrony własnej pozycji w państwie polskim? Stępień kwestionuje ordynację wyborczą, bo wygrali nie ci którzy wg niego mieli wygrać. Tylko od blisko 30 lat władza jest sprawowana właśnie w ten sposób! Czy on ma świadomość, że nawołuje społeczeństwo do buntu? Tylko przeciwko komu? Przeciwko wynikowi demokratycznych wyborów? Przecież PKW wybory uznała za demokratyczne i nie sfałszowane.
Na jakiej podstawie prawnej sędziowie TK mogą samodzielnie decydować kiedy mają orzekać zgodnie z ustawą o TK, a kiedy tylko zgodnie z konstytucją? W jakim momencie dochodzi do anarchizacji prawa?
Wyjątkowo zadufany w sobie buc ten S.
Sędzia Stępień musiał się nieźle zdenerwować i do tego okazał się pospolitym chamem. No może wykazał się brakiem kindersztuby. Jak inaczej potraktować jego odzywki wobec prowadzącego program w stylu: „pan nie jest dla mnie partnerem do dyskusji”, albo „pan jest z tej dobrej zmiany”?
Usuń"Wyjątkowo zadufany w sobie buc ten S. "
UsuńMasakra! To się Piernik wpieprzył. Zeby inwektywami rzucał. Niebywałe:))))!
Jutro będzie do odsłuchania. Sam ocenisz.
UsuńW chwili gdy zobaczyłem go na ekranie. Wyłączyłem tivi. Kiedy zmienią tan wyświechtany garnitur pyskaczy?
Usuń..........................
Witam Pierniku:)
Witam Góralu :)
UsuńRepertuar gadających głów poszerza się, ale niektórzy powinni mieć szlaban.
Dla zasady :)
Witam Pierniku i to dla Ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=2B2nWFe4scw
UsuńDziękuje :)
UsuńA p. Stanisław jak zwykle w formie: http://www.radiomaryja.pl/multimedia/myslac-ojczyzna-red-stanislaw-michalkiewicz-57/ dla mnie kapitalne:)
OdpowiedzUsuńCytat, który przedzie do historii: "Co takiego wam Polska zrobiła, że pozostawiliście ją bezbronną" Antoni Macierewicz.
OdpowiedzUsuńKolaborant Petru obiecuje Niemcom obalenie Kaczyńskiego:
OdpowiedzUsuńhttps://naszapolska.wordpress.com/2016/04/25/kolaborant-petru-obiecuje-niemcom-obalenie-kaczynskiego/
Zastanawiam się ile jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim ludzi tego pokroju państwo polskie będzie traktowało zgodnie z tym co robi.
UsuńParagrafów nie brakuje.
http://lista-obecnosci.blogspot.com/2010/07/i-to-by-bylo-na-tyle.html
OdpowiedzUsuńRewelacja !!!!!!!!!
Tekst z 2010 roku a jaki aktualny!
I to zakończenie:
"I to by bylo wszystko co chcialbym w obecnej sytuacji powiedziec. Jest wiele powodow, ze powyzsze koncepcje nie padają na podatny grunt w kraju. Jestem przekonany, ze nie musze zagladac do polskiego internetu przez najblizsze trzy lata.
Zegnam wszystkich swoich czytelnikow, tych stalych i tych przypadkowych."
Trzy lata minęły, ale nowych tekstów brak. Chyba, że po innym nickiem :(
Aleksander Ścios27 maja 2016 22:55
OdpowiedzUsuńborowiak,
Zakładam, że nie przeczytał Pan mojej odpowiedzi na wcześniejszy komentarz. Tej, w której napisałem, że nie uważam za dobrą praktykę wyprowadzanie generalnych wniosków na podstawie własnych, jednostkowych doświadczeń.
Tylko tak mogę wytłumaczyć Pańskie obecne wystąpienie i pretensje wobec ministra Macierewicza.
Właśnie poczucie przyzwoitości, którym tak chętnie Pan szafuje, nakazało mi odpowiedzieć w sposób uprzejmy acz czytelny i zwrócić uwagę na niestosowność Pańskich wystąpień.
Ponieważ zignorował Pan tę odpowiedź, pozwolę sobie zmienić nieco ton.
Patriotyzm, Szanowny Panie, nie polega na mierzeniu spraw polskich miarą własnych ambicji, oczekiwań lub skarg.
Z ogromną nieufnością podchodzę do ludzi, którzy zapewniają o swoich wysokich kwalifikacjach zawodowych i moralnych lecz nie potrafią wznieść się ponad osobiste odczucia i aspiracje. Same w sobie są cenne, ale stają się ciężarem, gdy podlegają pysze i nadmiernym ambicjom.
Nie znam przyczyn, dla których minister Macierewicz nie chce skorzystać z Pańskiej pracy, ale zakładam, że takie istnieją.
Nie jest moją rzeczą ich ocena.
Jeśli na tej podstawie chce Pan formułować generalne wnioski dotyczące sytuacji politycznej lub wyraża negatywne opinie na temat szefa MON,brzmi to mocno groteskowo i niepoważnie. Nie przydaje Panu wiarygodności ani honoru.
Uważam, że jest to sposób reakcji daleki od mojego rozumienia patriotyzmu, ale też odległy od zachowań mężczyzny i człowieka przyzwoitego.
Odpowiedz
Odpowiedzi
borowiak28 maja 2016 10:23
Panie Aleksandrze(?)
Różnica między nami polega na tym, że ja występuję z otwartą przyłbicą, pod SWOIM imieniem i nazwiskiem. Dlatego - czasami, gdy ma to merytoryczne uzasadnienie - posługuję się faktami osobiście mi znanymi. Gdyż one są właśnie faktami, prawdziwymi i mi osobiście znanymi. Za ich prawdziwość ręczę swym imieniem i nazwiskiem. Stąd w ocenie AM posłużyłem się także wiedzą o takich faktach (znam się z Antonim od 1991 roku). Oczywiście, można AM oceniać na podstawie innych faktów, jeśli ktoś je zna i zechce przytoczyć. Jednak zawsze w ocenie innych ludzi, zwłaszcza na stanowiskach istotnych, wychodzi się od pojedynczych elementów, aby tworzyć mozaikę całości.
Ja nikogo nie przymuszam do takiej czy innej oceny AM, ja podaję fakty, dla mnie trudne i bolesne, jeśli chce Pan, aby na Pana blogu takich faktów nie podawać, bo... no właśnie, dlaczego nie mamy tutaj pisać prawdy? Jeśli podważa Pan prawdziwość moich opinii, to proszę tego dowieść w merytorycznej dyskusji innymi faktami, a nie w połajance z pozycji jedynie słusznej, bo wspartej faktem bycia tu gospodarzem.
Pańskie uwagi o moim patriotyzmie są brzydkie i niegodne osoby (ciągle fikcyjnej - to podkreślam!), którą Pan tutaj kreuje pod tytułem "Ścios". Ja swój patriotyzm udowodniłem życiem, walką z komuną, która kosztowała mnie i moją rodzinę bardzo wiele, doceniono ten mój patriotyzm odznaczając mnie "Krzyżem Wolności i Solidarności" i odznaką honorową "Działacza opozycji antykomunistycznej". Być może ma Pan wyższe dowody swego zaangażowania w CZYNNĄ walkę z komuną, tego jednak nie wiem, samo pisanie - nawet często trafnych i słusznych analiz rzeczywistości, dlatego tu zaglądałem - nie daje Panu podstaw do obrażania swoich Gości! Najwyraźniej mamy inny pogląd na temat honoru i przyzwoitości.
Zaś Pana zarzuty o mej pysze i nadmiernych ambicjach, tudzież o braku wiarygodności i honoru, w końcu o braku męskości i przyzwoitości - kwalifikują się na zaiste inne potraktowanie! Na przeszkodzie stoi jednak wygodna anonimowość, która pozwala Panu swobodnie i bez konsekwencji opluwać mnie powyższymi epitetami.
Pozostaje mi w tej sytuacji tylko opuścić to miejsce, gdzie akceptowanymi przez Pana zachowaniami są te wpisujące się w Pańskie opinie, zgadzające się z każdym Pana wnioskiem i nadymające balon Pana pychy i próżności. Zaś ocenę Pana zachowania wobec mojej osoby pozostawiam innym, którzy się na nią natkną w Sieci...
Aleksander Ścios28 maja 2016 12:10
OdpowiedzUsuńBorowiak,
Rzeczywiście, argument "z anonimowości" jest rozstrzygający.
Będę zobowiązany, jeśli dotrzyma Pan deklaracji i na stałe opuści to niegościnne miejsce.
Nie mam Panu nic więcej do powiedzenia.
Odpowiedz
Ale kultura Analityka. Jak mu w dziurkę nie trafisz to wypad:))))
UsuńI to jest właśnie cała uroda owej jedności myśli i czynu. I myśli taki, że jest generałem wykładni całokształtu. No i weź mu podskocz, jak on wszystkie rozumy POłknął. Ba! On chciałby nie mieć POpsutego samoPOczucia swego o sobie samym. Ba on bije klin klinem. Chwali AM. Robi PO JK. A co! Itd pruje sie. Nie pieprz Piotrze wieprza pieprzem bo przepieprzysz wieprza pieprzem!
OdpowiedzUsuńMam swoją satysfakcje, że nie pisałem na tym blogu. Zrobiłem to z innego powodu. Nie lubię środowiska klakierów, Mogę polemizować na argumenty, ale nie na inwektywy i udowadnianie czyja racja jest najmojsza.
UsuńTo my z Piernikiem czasami pokłócimy się. Ale, żeby na zabij? To nie. Piernik to dla mnie Guru! Ja mu tornister nosić gotów.
OdpowiedzUsuńBo to chyba Pierniku dlatego: https://www.youtube.com/watch?v=GIxqCTwIIWE :))))))))))))))))))))))))))))))))))!
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=1McyM09YFEA
OdpowiedzUsuńZauważ, że oni nie spadli z księżyca. Ktoś w nich zainwestował i zbiera owoce. Inwestycja trafiła na podatny grunt.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=544a2S0H250
OdpowiedzUsuńhttp://newsweb.pl/2016/05/21/george-soros-o-polsce-to-jest-rezim-polacy-wybrali-nielojalny-rzad-nielojalny-wobec-kogo-video/
OdpowiedzUsuńNa Sorosu można psy wieszać, a on i tak będzie robił swoje. Ma pieniądze i to wystarcza. To taka eksportowa wersja naszego Urbana.
Usuńhttp://wyborcza.pl/1,95891,7906622,Dlaczego_nikt_ich_nie_oduczyl_takiego_latania____list.html
OdpowiedzUsuńhttp://lekko-duch.blog.onet.pl/2016/05/02/sekta-macierewicza-i-pucz-szydlo-karta-choroby-pis/
http://cisza.salon24.pl/708735,co-na-to-sekta-macierewicza
http://www.wykop.pl/wpis/17547249/macie-wszyscy-ktorzy-wierzycie-ze-to-byl-zamach-mi/
https://raskolnikow2.wordpress.com/1-mucha/duda-2-13-08-2015/grzedzielski-02-05-2016/ - ostatni tekst
Specjalnie zebrałem kilka linków do tego samego zdarzenia jakim jest list emerytowanego pilota LOT-u pana Jerzego Grzędzielskiego.
Moim zdaniem ten Pan ma w dużej części rację. Tylko jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach.
Nie wiem czy kiedykolwiek dowiemy się, czy 10 kwietnia 2010 roku doszło tylko do katastrofy lotniczej, czy do katastrofy doszło w wyniku zamachu? To jest pytanie kluczowe. Reszta to są szczegóły, mniej lub bardziej istotne. Podobnie jak ustalenie na czym polegała wina poszczególnych osób związanych z tym wypadkiem, czy katastrofą.
Niestety, ale dzisiaj nie oddałbym głowy za to, czy kolejne komisje chcą ustalić obiektywnie okoliczności katastrofy, czy mają za zadanie wybielić określone osoby? Większości z nas przy tym nie było, a mało kto ma pojęcie jak wygląda sprawowanie władzy na jej szczytach.
Poza tym zawsze razi mnie mentorski ton komentarzy. W tym przypadku autor niepotrzebnie wyśmiewa informacje o mobilnym systemie ILS który był na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj w dniu przylotu Putina i Tuska, czyli 8 kwietnia 2010 roku. Informacje taką podawały również nasze media z tamtego okresu. System został wywieziony następnego dnia. Czy zapobiegłby katastrofie? Tego nie wiem.
Te tematy były poruszane wielokrotnie. GW mam przekonanie nie jest zainteresowana odpowiedziami a tylko podgrzewaniem atmosfery. Temat Trybunału przestał być nośny?
Usuń@lexie2010
UsuńWitam rzadkiego Gościa,
Co do meritum, GW nie była pierwszym źródłem listu. Podchwyciła tylko temat.
Moim zdaniem, elity polityczne nie są zainteresowane wyjaśnieniem sprawy. Wiem, że trudno w to uwierzyć. Lata będą mijały i będziemy tkwili w miejscu. Co najwyżej czasem pojawi się jakaś "sensacja". Już dzisiaj widać, że poza kilkoma osobami które śledzą temat od początku, wielu zabiera głos wyłącznie dla wierszówki. Za dużo ludzi ginie przy okazji, a nam pozostają dalej domysły.
p.s. Nie zajmuję sie wyłącznie TK. Chyba to widać?
Witam @lexie2010:)
UsuńPrzeczytałem dwa sznureczki. Szkoda czasu. Mieszanie. I tylko po co. Widać, że trudno oderwać się od metody powielania tej samej opowieści. Nie jestem jednocześnie takim pesymistą. Nawet nie obejrzymy się a wiele spraw się wyjaśni. Wyjaśni się również i Smoleńsk. Obawiam się, że wyjaśni się sam. Mogę kogoś nie lubić ale cieszyć się z ego śmierci nigdy. Życzyć śmierci, organizować ją? Też nigdy. Ale jeżeli wiem, że mam wroga to prowadzę taką grę, by on nie wiedział, że ja wiem.
Minister Kamiński w sejmie opisywał jak były inwigilowane marsze, jak inwigilowano internautów. Jak umieszczono agentów w autobusach a często, wiemy to nie tylko z opisu pana ministra ta inwigilacja była prowadzona na zasadzie prowokacji. Jak myślicie Panowie jaka to jest skala i ilu takich agentów działa do dnia dzisiejszego? Czy jest możliwe że takie działania odbywają się bez wiedzy przełożonych a ich wyniki są udostępniane na zewnątrz?
OdpowiedzUsuńWyobrażasz sobie świat bez agentury i prowokacji?
UsuńCo do samych działań to moje zdanie jest takie: ilość działań jest ciemną liczbą. My wiemy tylko o tych które mają być dowodami dla sądu.
Te muszą być zalegalizowane.
"@vonbreslauer @januszmatt @majowski1959 Byłam na pogrzebie i widziałam Sakaszwilego. Co za dzień. jeden dzień spokoju w morzu nienawiści" - smutna prawda o tym co działo się przed po i w trakcie. Jak tu dyskutować o przyczynach czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńDyskusji nie unikniemy bez względu na towarzyszące okoliczności. Chyba, że nie jesteśmy zainteresowani dotarciem do prawdy.
UsuńZastanawiało Cię ilu piszących na przykład na Katarynie mogło być agentami? Ile osób w internecie nami manipuluje? Które teksty zawierają fakty i jak je odróżniać?
OdpowiedzUsuńCały czas biorę to pod uwagę.
UsuńPóki co daję radę :)
Ja dokładnie sprawdzam źródła, niestety ostatnio coraz częściej nie jest to możliwe.
UsuńWracając do wywiadu z "naszym" pilotem emerytem z mocno polityczną tezą i ciekawym podejściem do demokracji czy nie zastanawia Cię @starypierniku motywacja jaką się kierował? Wywiad nic nie wnosi do dyskusji zupełnie nic.
OdpowiedzUsuńWnosi, wnosi. Zależy jak go się czyta.
UsuńPoza tym to nie był wywiad, tylko jego wypowiedź na fb.
Najgorsze jest to, że w dużej części ma rację.
Wiem co mówię :(
Pozostałe linki do tego tekstu nie działają jeden ma wirusa. W którym miejscu w tym tekście sa nowe informacje, bo ja nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńHistoria jest taka: tekst najpierw był na fb tego pana w 2010 roku. Potem był kopiowany m.in. przez GW, trafił na s24 i wykop.
Usuńp.s. Wirusa wrzucili teraz; jak wynajdowałem tekst działało wszystko. To było wczoraj.
Przepraszam nie doczytałam myślałam że to nowy tekst jeżeli z 2010 to wiele zmienia.
UsuńNie ma sprawy ;0)
UsuńReszta jest niestety aktualna.
Mili moi @@lexie2010,stary.piernik
UsuńDobry wieczór.
Dobry wieczór Góralu.
Usuń@góral witam.
OdpowiedzUsuńNie nakrzyczysz na mnie?
UsuńWidziałaś jaką agenturę bałwochwalczą przekopiowałem. To dla mnie jest ósma kolumna. Tkane jedwabną nitką na przemian ze złotą. Nadzieja tylko taka, że wyżej może być pokrzyżowane.
Piernik płacze, że nie dożyje lepszych czasów. Staram się jak mogę, by chłopina w depresję nie wpadł. Tłumaczę, że przecież nie żyjemy dla siebie i własnych sukcesów. Coś kuma ale dalej narzeka.(:
Mów za siebie.
UsuńDzisiaj był pierwszy ząbek :0)))))))))
@góral
UsuńU Ściosa najbardziej się pogubiłam. Znam jednak teksty w stylu "wypad pajacu". I bądź mądry kto tu pajac? :( lubię prostotę a polityka nie jest dla romantyków kto wie czy to nie idzie na przeżycie i coraz trudniej zrozumieć, bo mieliśmy nadzieję na wakacje i odpoczynek pod palmami a nie na wojenne klimaty.
@starypiernik gratulacje raz jeszcze. Co teraz dziadkowie sprawiają w takiej sytuacji? Spacer obowiązkowo żeby rodziców odciążyć i dzieciaczki pokazać. Widzę takie klimaty w parku a jak dziadkom lat ubywa. ;)
UsuńPociecha ogromna.
@lexie2010
UsuńDziękuję :)
Nie wiem, nie było jeszcze narady ;0)
"Odkrycia" dokonała córka. Inaczej nie mogło być ;0)
Co do reszty potwierdzam :)
Uczyń Maleńkim krzyżyk na czółkach, ode mnie. Ale tak dla ścisłości, to razy dwa?.
UsuńMój dziedzic ma sześć. A co do zajmowania się. To w piątek się spociłem. Kolana mnie bolały, plecy. Dostawałem zadyszki.:) Ciężki kawałek chleba. Jak Pan Bóg wie, kiedy dzieci się powinny rodzić. Ale czekamy na sobotę. Będzie się działo. Stracimy głowę.
Jeden.
UsuńNa drugie czekamy już od jakiegoś czasu. Obie namiętnie gryzą co popadnie :)
Ja nie narzekam bo to i tak nic nie da :)
Mus to mus :)))))))))))))
Pewnie. To sama przyjemność, choć ciężko być nianią:). Pamiętaj, że wnuczęta wolą dziadków i babcie. Choćby człek się dystansował to nie wychodzi.
UsuńNie muszę pamiętać. Ja to wiem :)
UsuńJedno spojrzenie bez słów wystarczy :0)
Małe a już zalotne. Gdzie tego uczą?
Powiedz rodzicom Maleństw, że są dzielni. Dlatego Wy musicie. ogarniać dwoje maleństw to mistrzostwo. U nas będzie niedługo podobnie. Chyba pójdę definitywnie na emeryturę. Właśnie dziś o tym mówiliśmy.
UsuńI to jest piękne. Wszystko inne to proch marny.
To miłość Pierniku. Poczucie bezpieczeństwa. Bierzesz na ręce a maleństwo usypia. Jakby czekało, że to ty masz je wziąć? Pokazuje, że masz śpiewać:)
UsuńJa już jestem na emeryturze, ale w pracy miałem więcej czasu dla siebie ;0)
Usuńp.s. Młodym to często powtarzam. Oni to doceniają.
A to z kolei nas cieszy.
Tak rozmawiając pokazujemy, że życie ma inny, lepszy wymiar. A to całe bagno to nie my. To My jesteśmy, razem z naszymi sprawami istotą tego Polskiego świata, nawet nie przychodzi mi na myśl napisanie przymiotnika z małe litery. Tak Polskiego świata. Codzienne życie jest ważniejsze. Niż wmanipulowanie zwykłych ludzi w wydumane problemy. Wydumane przez inżynierów rzekomo chwytliwej rzeczywistości.
UsuńPozdrawiam Ciebie Pierniku. Rozciągnij te pozdrowienia na swą Rodzinę. Dobranoc
....................................
Uśmiechy także dla @lexie2010
Dobranoc Góralu.
Usuń@lexie2010 dawno śpi. Weekend się skończył i arbeit czeka ;0)
@lexie2010
OdpowiedzUsuńAle ilu tam ma wyznawców. Dla mnie to jakieś wywrotowe. Z lekka paranoiczne. I takie na gorąco spostrzeżenie, że do wszystkich lekarzy kolejki i skierowania. A do psychiatrów bez skierowań:)) O tempora o mores! A moresu jednak brak. Jeden wielki bardak.
Jakaś odmiana targowicy. Co by tu utargować poprzez twierdzenie, że on lepiej wie.
W sumie niewielu. Dużo jest tylko czytających.
UsuńTo takie towarzystwo wzajemnej adoracji. Spijają sobie z dzióbków.
Ale, co kto lubi, jeden chleb z masłem, a drugi jak mu się nogi pocą :(((((
No to się Tobie udało! Porównanie mistrzowskie:"chleba z masłem ze spoconymi nogami":)))))
UsuńTo był tylko cytat z mądrości ludowych :0)))))))))))))))
UsuńDzisiejszy dzień minął pod znakiem dyskusji o praworządności w państwie polskim na przykładzie sprawy Romana Polańskiego. Dla mnie nie jest ważne co powiedzą o mnie czytający, ale uważam, że są granice zidiocenia. W tym roku mija 40 lat od zdarzenia które miało być dawno osądzone. To nie jest zbrodnia przeciwko ludzkości żeby nie ulegało przedawnieniu. Rzecz dodatkowo jest kuriozalna, że strony doszły dawno do porozumienia i dlatego sprawę należy uznać za zamkniętą.
OdpowiedzUsuńCo wobec tego chce osiągnąć ZZ? Dlaczego marnuje moje, podatnika pieniądze?
Idiotyzmem jest powoływanie się na umowę o ekstradycji. Chyba, że chcemy potwierdzenia, że nie jesteśmy państwem suwerennym. Zgodnie z naszym ustawodawstwem sprawa uległa dawno przedawnieniu.
Tak trudno to zrozumieć?
W dzisiejszym programie Pospieszalskiego w TVP1 bardzo ciekawy wywiad z prof. Markiem Chodakiewiczem.
OdpowiedzUsuń