czwartek, 30 października 2014

PAŹDZIERNIK4_2014

27 komentarzy:

  1. http://wyborcza.pl/1,75478,16887211,USA_pisze_do_Polski__Zatrzymac_Romana_Polanskiego_.html#BoxSlotIMT
    Nie róbcie z tata wariata.
    Polański oprócz paszportu polskiego ma też inne. Ekstradycja mu raczej nie grozi. Ale jest o czym pisać.
    Poza tym, według naszego prawa, czyn uległ dawno przedawnieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się komu urzędnicy USA tak naprawdę chcą dokopać? Czy to tylko przejaw sklerozy urzędniczej? ile to ściganie kosztuje budżet USA? Bardziej chodzi im o zasadę. Bo od strony prawnej Polańskiemu grozi wyrok około 90 dni więzienia. Ciekawe, czy żyje jeszcze sędzia który wszczął sprawę?

      Usuń
    2. Sędzia Johann: „‘Folwark zwierzęcy’ Orwella dobrze pasuje do opisu sprawy Polańskiego”.
      http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/220178-sedzia-johann-folwark-zwierzecy-orwella-dobrze-pasuje-do-opisu-sprawy-polanskiego-nasz-wywiad

      Usuń
    3. Według stanu na dzisiaj Polański został przesłuchany przez prokuraturę i … wypuszczony.
      Z tego wysnuto wniosek, że nie zostanie zatrzymany. Sprawa ciągnie się na tyle długo, że w Polsce przestępstwo uległo przedawnieniu. To jest w ogóle ciekawa sprawa, że sądy amerykańskie stawiają je na równi ze zbrodnią ludobójstwa, która nie ulega przedawnieniu. Według mnie jest to przypadek z cyklu: gonić króliczka, ale nie złapać go. Polański był już sądzony przed sądem amerykańskim, ale uciekł do Francji przed wydaniem wyroku skazującego. Jest sporo dodatkowych informacji w tej sprawie i to ze strony Polańskiego i innych. Komu wierzyć i dlaczego? Dlaczego sąd nie wydał wyroku zaocznie?
      Od czasu popełnienia przestępstwa Polański był wielokrotnie w Polsce. Nigdy nie miał „listu żelaznego”. Zatrzymali go dopiero Szwajcarzy, ale też nie wydali Amerykanom. Dzisiaj jest wystawiony za nim list gończy Interpolu, a mimo to nasza policja go zignorowała. Dlaczego?
      Wskazuje się, że sprawa ma taki przebieg, bo na początku chciał na niej zrobić karierę początkujący wówczas sędzia Rittenband. Ten sędzia nie żyje już od 1993 roku. Więc?
      http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,7099288,Zeznawal_na_korzysc_Polanskiego__teraz_sie_wycofuje.html
      Dla porządku należy przypomnieć, że USA z zasady nie wydają państwom obcym swych obywateli. A co z nami?
      My nie mamy zasad.

      Usuń
  2. " Mamy do czynienia z przypadkiem, czy celowymi prowokacjami?"
    http://wpolityce.pl/polityka/220195-prof-szeremietiew-putin-chce-z-niemcami-budowac-euroazjatycka-wspolnote-geopolityczna-polska-przeznaczona-na-pozarcie-wywiad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydaje, że Szeremietiew bardziej chce zaistnieć medialnie. Co nie wyklucza, że miewa rację.
      Rosja umie kalkulować. W zakresie długofalowej polityki zagranicznej obowiązuje u nich ciągle doktryna Karaganowa http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/siergiej-karaganow-po-co-rosjanom-tozsamosc-narodowa

      Usuń
    2. Jego sprawa. Każdy lubi jak lubi(:(:(:!

      Usuń
  3. A słowo stało się ciałem. Czyli o tym jak MWZWM dali ciała i z impetem w głąb znaleźli się w Tuska dziurze: http://niepoprawni.pl/blog/138/jak-zmanipulowano-wybory-2007-roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Góralu, jedno pytanie: dlaczego trzeba było 7 lat żeby te wieści ujrzały światło dzienne?

      Usuń
    2. mnie pytasz? A odpowiedz sobie sam. Może, a nawet na pewno wychodzę na oszołoma. Ale nie wierzę w przypadkowość takich objawień. Jest w tym plan. To pewne jak dodawanie w matematyce. Będzie na pewno próba udowadniania, że ktoś się myli a inny rzuca nieuzasadnione podejrzenia na młodych, którym bielmo z oczy zeszło a rozum zaczął pracować. Itd.!

      Usuń
    3. Dopiero zauważyłem, że tekst pochodzi z grudnia 2008 roku :(

      Usuń
    4. Ja bym teks rozbierał w kontekście aktualnym. Konfrontował z wiedzą posiadaną obecnie. A wnioski są wielorakie. A które będą słuszne? To jest problem. Niektóre z nich mogą być oczywiste. Przecież coś takiego jak własność jakiegoś Rosjanina firmy informatycznej i te serwery. Toż to pytanie o stałość rozmiłowania się w Polsce "braci" zza Buga. Czy nie?

      Usuń
    5. Ja na to patrzę jeszcze inaczej. Przez tyle lat opozycja nic w tej sprawie nie zrobiła.
      Nie ma w tym interesu?

      Usuń
    6. Właśnie? Oj bo zostaniemy heretykami! Pierniku! No ale co myśleć można.

      Usuń
  4. Objechałeś Pierniku miejsca rodzinne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynam od jutra. Wracam w niedzielę.

      Usuń
    2. To ja podobnie. I tak to przeplata się życie, życie, życie.
      Powiem Tobie tylko, że październik jest obfity. Pokazuje, że życie nie przemija.
      Odmaszeruje.
      Myślę tylko, że Lexie nie ma, Joaśki też. I mam na pamięci Marka.
      Nie wiem kto to, ale mógłby choć anonimowo dać znać. Głupi jestem, nie?
      Toż to wszystko nie prawda. Ale życie, życie. U każdego jakieś jest. I może właśnie dlatego nie potrafimy jakoś się wygramolić na zapamiętanie. Nie myślimy o sobie.
      Nie jesteśmy całością. Nawet świat poprzez wydarzenia widzimy jak w kalejdoskopie. Obracamy tę rurkę i za każdym razem widzimy coś innego. Nie rozpoznajemy przeszłości. Gubimy się? Nie mamy złudzenie, że jesteśmy cząstką tego przesuwającego bezładu. Wciąga nas i my udajemy, że jesteśmy jego sprawcamy. A to nie to jest ważne, a zycie. Obfite. Rodzące się. I bez lęku brane to życie, które nas czeka. To w sercach i pamięci naszych bliskich. Tych już myślących i to pokazujących. Jak i tych jeszcze malujących obrazki żółte w pieluchach. To napisał przed podróżą niewydarzony ja. Czyli, a niech Wam będzie, tradycyjnie Góral.
      Dobranoc. Do spotkania w świecie fikcji. Czyli tu!

      Usuń
    3. Powiem Ci Góralu jak ja to widzę. Kiedy zaczynaliśmy pisać na Katarynie było nas wielu i blogów jakoś docenianych nie było zbyt wiele. Jeszcze nie było tt, a były tematy nośne społecznie. Staraliśmy się dyskutować, a przy tym trzeba było walczyć z agenturą, czyli trollami. Ale … to wymaga czasu i … wiedzy. Dlatego z upływem czasu część poszła na inne blogi, część pisze na tt, a część uznała to za stratę czasu i wyłączyła się. To wszystko razem potwierdza moją tezę, że nie mamy zdrowia do pracy organicznej.
      Ja rzuciłem się na głęboką wodę, podpuszczony przez @lexie2010. Wiedziałem, że dam radę, ale to jest zajęcie czasochłonne. Dzisiaj licznik wykręcił ponad 7 dziesiątek i widzę, że kręci się coraz szybciej, czyli są tu tematy interesujące nie tylko mnie.
      Co do innych uczestników, to część przepadła bez wieści. @jo.aszka przyznała się, że czyta, ale nie ma czasu, czy ochoty pisać coś od siebie. @gsl202 zamilkła, @marek29 pisał na s24. Z tego co się zorientowałem @Lexie jest młodą osobą, która z upływem czasu bieżące obowiązki pochłonęły bez reszty i nie ma czasu nawet zamknąć tego bloga, z czego ja korzystam.
      To tak pokrótce. Pisałem tu wielokrotnie, że żałuję, że nasze kontakty ograniczają się do anonimowej wymiany zdań. W swej naiwności sądziłem, że po tylu latach możemy wyjść z zarośli. Ale myliłem się. Nic na siłę.
      Dla mnie pisanie tu ma zbawienne znaczenie psychiczne i psychologiczne. Zawiesiłem wysoko poprzeczkę. Mam więc mało czasu na myślenie o głupotach, a jednocześnie szare komórki mają zajęcie. To jest bardzo ważne, bo mam w swoim najbliższym otoczeniu ludzi dotkniętych Alzheimerem i autentycznie przeraża mnie myśl, że miałbym w przyszłości /o ile jej dożyję/ robić za roślinkę.
      To tyle w tonacji zaduszkowej.

      Usuń
    4. Aleś mnie poruszył. Żem się silnie zadumał. I zafrasował.

      Usuń
  5. Wrócę jeszcze do tego tekstu http://www.rp.pl/artykul/29,1153439-Niemieckie-media--Rosja-demonstruje-sile--bo-jest-slaba.html
    Jest zbieżny z wypowiedzią Szeremietiewa.
    Dyskusja jest o tyle trudna, że jej ton nadają media i publicyści zachodni. Rzecz w tym, że oni mają inną optykę widzenia spraw Rosji. To jest optyka wypaczona propagandą rozsiewaną na Zachodzie przez Rosję od dziesięcioleci. Od Rosji oddzielają ją kraje Europy Środkowo-Wschodniej albo Pribaltiki. Znają gułagi z książek Sołżenicyna. O II WW wiedzą, że Rosja była wśród jej zwycięzców. A zwycięzców się nie sądzi. Dzisiaj Rosja to nieograniczony rynek zbytu dla produkcji zachodniej i źródło dostaw surowców, ropy i gazu. Wszelkie restrykcje i embarga szkodzą ich interesom, a dla innych nie mają zamiaru się poświęcać.
    Dzisiaj jedna i druga strona kombinuje jak się wycofać z embarga i restrykcji, bo straty po obu stronach są zbyt duże.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi synalek!
    https://www.youtube.com/watch?v=Bj5fz7a-Q9c

    OdpowiedzUsuń
  7. Lux Aeterna
    https://www.youtube.com/watch?v=Yef1-TsoiJI#t=38

    OdpowiedzUsuń
  8. Z listów starego diabła do młodego:
    "W Twoim interesie leży, aby przykuć jego uwagę do tych bezpośrednich doznań.
    Naucz Go, by nazywało to "życiem realnym". I nie dozwól mu zastanawiać się nad tym,
    co rozumie przez słowo "realny".
    .............................................................
    Rozumiecie to?
    Nierealne ma być życie i nierealna ma być śmierć.
    Życie i śmierć, te tak wielkie tajemnice, ja choć się o nie ocieram, codziennie, ich nie pojmuję, mają być mechanistycznie realizowane. Życie i śmierć to początek i konieć. Tak ale nie z przypadku, z zaplanowanie w sensie mechanistyczny. A to wielka tajemnica. Uporządkowana tajemnica. Inne rozumienie wprowadza element chaosu, bałaganu. To nie możliwe by człowiek poczynał się z bałagany, by kończył życie w bałaganie. Musi być plan. Ma też plan ten Stary diabeł gdy chce psuć, doszkalać młodego. Miał plan Bóg gdy czynił początek. Nie możemy być niczym. Ej stary diable zaprzeczasz sam sobie. Chcesz z człowieka zrobić nic, chcesz Go unicestwić? Ale chcesz by był takim jakiego ty go chcesz mieć. Czyli jesteśmy czymś i dla ciebie. Ale dla Boga jesteśmy tak ważni, że dał nam wolność. A Ty dajesz nam niewolę i dyktat młodych diabłów szkolonych przez ciebie.
    Chcę żyć w tajemnicy. A jeżeli ją odkrywać to tylko dlatego, że jest piękna i Dobra. Nie dla jej psucia.
    Chcę mieć miejsce w ziemi. Chcę by wnuki choćby raz w roku przyszły i zrobiły rumor i raz, choćby, w roku poznawały tajemnicę śmierci. Poprzewracały z trzaskiem znicze już wypalone. I poznawały prapraojca dziadków i babki.
    Plan ziemski i Boży muszą trwać. Być wartością zaplanowaną.
    O! HEJ! Życie, Życie. To i tamto.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śpiewak!
    http://wpolityce.pl/polityka/220488-prof-spiewak-o-po-to-partia-kadrowa-ktora-wygrywa-wybory-tylko-dzieki-pieniadzom-z-budzetu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Profesor Śpiewak przyjął bardzo wygodną postawę, najpierw wybitnie przyczynił się do stworzenia tego bagna, jako osoba związana z PO, a dzisiaj bawi się w recenzenta. Przy tym wszystkim nie dał sobie zrobić krzywdy. Z posła z nominacji PO stał się dyrektorem Żydowskiego Instytutu Historycznego.

      Usuń
    2. Bo One POżydki będą terazkultywować, osuszać one bagno. I to z pieśnią na niePOkalanych wargach, jakoby to czynią ku POżydkowi ciemnych i niewydarzonych Gojów! Óf!

      Usuń
  10. Dobranoc Pierniku.

    OdpowiedzUsuń

Polacy, obiecuję ...

Polacy, obiecuję ...