Chyba coś się zaczyna klarować. http://niezalezna.pl/40559-rzad-oddaje-rosjanom-polska-chemie O fuzji Puław i Tarnowa pisaliśmy tu w ub. roku. http://niezalezna.pl/40559-rzad-oddaje-rosjanom-polska-chemie Pytanie: czy Budzanowski miał dobre intencje, czy było to coś więcej?
Ciekawa informacja z rynku paliwowego http://www.ekonomia24.pl/artykul/532090,1002235-Strategia-chinskiego-giganta-naftowego-CNOOC-po-przejeciu-Nexena.html Chińczycy wiedzą na czym polega dywersyfikacja rynku paliw, czy tylko mają na ten cel kasę?
JA to jestem jednak nieco powichrowany. Być w domu, zjeść kolację. A następnie pędzić z powrotem do miasta. I zobaczyć tę siarę. I oni chcą rządzić. Nie potrafią zorganizować imprezy. Nie potrafią rozesłać wici. Siedzi piękny Jędruś. Uś!!!!!!!!!! Liczą na zatwardziałą miłość. Znowu partia miłości. Ludzi trzeba słuchać. Pochylić głowę i słuchać. Nie wiele się odzywać. Ludzie mają racją. Prawidłowe było pytanie: "dlaczego mam Wam wierzyć? Słowa można wypowiadać. Ale jak Wam uwierzy?" Nawet nie umiecie mówić. Mówicie gładko i ciągle tymi samymi schematami. Wygląda jakbyście mówili z pamięci, a nie z serca. Macie się od kogo uczyć. Kur zapiał! Jeżeli czytacie głupiego górala, nie myślcie, że jest on taki głupi. A może właśnie myślicie, że jest głupi bo Was słucha z afektem? Szanujcie górali.
No Pierniku. Toś mi dał teraz zagwozdkę. Rany Julek. Fantazja mi puszcza wodze!!!!!!!!!!!Teks napisałem do dzisiejszego wydarzenia na lokalnym podwórku. Czyżbyś był jednym z Aktorów? Mów tylko szczerze. Wystarczy tak lub nie! Resztę zrozumiem.
Zakopane to nie tylko Tatry. Zakopane to także synonim kultury i piękna. Choć dziś trudno w to uwierzyć, przed wojną to właśnie zimowa stolica Polski była skupiskiem najwybitniejszych polskich artystów, przedstawicieli niemal wszystkich gałęzi sztuki.W miasteczku mieszkali lub regularnie je odwiedzali m.in. Henryk Sienkiewicz, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Stefan Żeromski, Mieczysław Karłowicz, Karol Szymanowski, Walery Eliasz-Radzikowski, Helena Modrzejewska czy Stanisław Witkiewicz. Ten ostatni (Witkiewicz ojciec), zafascynowany pięknem Tatr i sztuka ludową Podhala, zapragnął stworzyć podwaliny nowoczesnej – jak na tamte czasy – polskiej architektury narodowej. Swoje pomysły zaczął wprowadzać w życie na początku lat 90. XIX w.
Co tu pedzieć? Co tu pedzieć? Choroba trawi ak fiks. Słabośc pierońska. Bolok na boloku. No nic trza by znachora. Bardzo skutecna so masaże, cyli smarowanie. Stosuje się je przy leczeniu różnych dolegliwości, np. reumatyzmu, zapalenia korzonków, przepukliny. Każdej boleści poradzi. Kiej cłek był narusony to go smarowacka smarowała z dołu do góry, masłem albo smalcem, a potem go zaś opasała i nie robił bez trzi dni nic. A po trzech dniach albo beł zdrowy, albo sed do poprawki, kiej smarowacka była owsem. Jego prywatna baba musiała być cujna. Coby się chłopu za baż nie przyzwycaiło. Ło! Znacny udział w zabiegach terapeutycznych miała także woda, którą aplikowano wewnyntrznie i zewnyntrznie. Najczęściej używano wody źródlanej, a niekiedy także bieżącej. Stosowano wszelkiego rodzaju okłady, polewanie i kąpiele. Jako racjonalne przycyny chorób wymienio sie przeziębienie, nieodpowiednie jedzenie (zbyt chłodne szkodziło na żołądek, za gorące na zęby), stosowanie nawozów sztucznych, palenie papierosów, urazy fizycne. Przycyna choroby mogła być natury kosmicznej (szkodliwe działanie światła księżyca i słońca, zaćmienie księżyca i słońca, komety zwiastujące epidemie). Drugą kategorią są przyczyny przyrodnicze żywioły, świat roślinny, zwierzęcy. Niekorzystne dla stanu zdrowia są silne wiatry, złe powietrze, nieodpowiednia woda. Trzecia kategoria to przycyny demOnologicno magicne. Chorobę wywołać mogły carownice przez słowne zaklęcie, dotyk, specjalne środki podane do spożycia lub zakopane pod progiem. Zachorowanie mogło być też wynikiem uroku tzn. złego spojrzenia. Uroczne oczy to zaraza. Postacie demOnicne takie jak południce, boginki czy zmory mogły być przycyną choroby lub śmierci. Czasem chorobę uważano za karę za popełnione grzechy. Choroby psychiczne były wynikiem opętania przez diabła. A Kopacowa to najwinksa Babajaga. A Tusk to najwinksy bezpacieżnik. Co jo pieprze, co jo pieprze. Piernik mnie wytroluje. Ale to syćko prawda. Na mój duś! Hej!!!!!!!!!!! Kataryna wypluwo. Nie przełyko.
A Piernik nic nie zacaił! Woloł w gębusie nabrać wody. Symulować, ze godoć ni moze. Albo markowoć, ze go zęby ozbolały. Ta cy tak tronci niemoco. Ot co!
Będę mówił po pańsku. Gruntowna analiza i pozwoli czytelnikowi dostrzec wszystkie choroby - cyli france-nas trapiące. To tak zdrowo na ludowo. Piernik nie bądź workiem. Piernik nie bądźworkiem. Traktuj zycie swe z humorkiem!
Witam Góralu! Dzisiaj robiłem poważne wykopki, bo już mnie nudzi bajdurzenie tych trolli. Trochę mi pomogła @Lexie swoimi wpisami. Co to warte? Przeczytaj i osądź. Pozdrawiam
Ściskam prawicę. Właśnie czytam to co jest na Katarynie o Edelmanie. To jest w samo sedno. I teraz niech się plują. A Ci, którzy chcą uchodzić za prawych. Niech zrobią porządek ze swoimi. Nie oczerniają Polaków. Macham na pozdrowienia.
Popatrz co jeszcze znalazłem:http://polaczok.blogspot.com/2013/04/odpierdolcie-sie-od-generaa.html Ciekawe? Będziesz wiedział jak to ewentualnie pokazać.
Witam Panów. @czerski.sernik Masz 1000% racji. WyR.wAć , wY.ciąć, wyko.Rzenić. Zacząć wychowywać ba.tem starych a młodych od zdemO.ralizowanych grzybów izO.lować. Dlaczego nad jednymi ma w.iSieć mi.ecz a nad drugimi ma pow.iewać mi.eć, mi.eć, m.ieć. Własność, praca i rodzina. To wartości niezbywalne każdego człowieka. Pilnować własności, szanować pracę, rozwijać rodzinę. To pro.gram dla Polski. A wszystko inne to pochodne . Pozdrawiam serdecznie. ......................................................... Pierniku jak prace? Ja już podziałałem porządnie. Teraz idę sadło zawiązywać. Od wczoraj u mnie 29 stopni C!
Góralu, tu nie musisz kombinować. Wszystko przechodzi. Tam jest jeden wyraz trefny, w środku ma DEMO.
Ogrodnictwo kwitnie w najlepsze. Właśnie nawoziłem kolejno, iglaki, trawę i posypałem na złość psom i kotom, coby mi nie lały pod drzewka :( Kwiatki to specjalność Pani Małżonki. Ja mogę co najwyżej robić za bagażowego i tragarza.
Witam w tym przyjaznym miejscu. Zaczyna mnie wkurzać Kataryna. Pogadaj do niej. U mnie z kwiatami zrobiły takie szaleństwo, że obłęd. Teraz się martwią na głos, co to będzie jak przyjdą chłodne dni. Wiem do kogo to jest gatka. Uciekam we Franciszka Józefa, udając , że nic nie słyszę. Psy mam wyszkolone. Mają swój wychodek i nie latają gdzie nie trzeba. Gorzej z kotami wędrownymi. Mieszkając niemal w lesie. Tej zwierzyny jest całe mnóstwo. Zdarzyło się nawet tak, że takie kocisko, wyglądające na żbika wylazło na parapet i w ramach zemsty olało okno. Dzielne kocisko wykorzystało, że psy były w domu. I użyły sobie. Załatwił się na naszych oczach. Nim zdążyliśmy zareagować już go nie było. Moja połowica nie mogła wyjść z podziwu jak to kot sika.
Na co się wkurzasz? Wiele o tym pisałem, ale powtórzę. @kataryna miała swoje konta na różnych forach. Był czas, kiedy miała dosyć materiału i informacje z pierwszej ręki. To był jej czas. Po wpadce z "Wprost" została skutecznie przestraszona i zamilkła. Była na s24, na facebooku, "w sieci opinii". Ze swoich stron ma jakiś dochód z reklam, więc nie warto ich likwidować. Ale nie ma nic za darmo. Straciła ten ząb dziennikarski. Nie wiem, czy to brak czasu, czy zmiana zainteresowań? Dla nas o tyle dobra sytuacja, że możemy sobie popisać z nadzieją, że ktoś to czyta. Dobre i to.
Pierniku nie wkurzam się. Jestem naprawdę bardzo zdystansowany. Może to być tylko zabawne. Bo cóż może takie blokowanie zaradzić. Pyskowanie przecież odchodzi w tzw środkach mętnego nurtu w najlepsze. Wszyscy wszystkich ścigać i pręgierzyć będą. Śmieszne. Przecież Robin nasz ukochany w najlepsze sobie dokazuje i barłoży ile tylko wlezie. Okazuje się, że ma chody i nigdy nie narzekał na blokady. Wiek, że na TT działa. Robi to ogniście. I jakoś Katarynie to nie szkodzi. Nie obawia się skutków pyskowania. Odbywa się to tylko wśród ludzi z wodą sodową w mózgu. To jest dopiero kółko wzajemne adoracji. Wyczuwa się wyniosłość i karłowatość równocześnie poziomu myślowego. To dopiero ubaw. Ludzie niby przeintelektualizowani. A tak wzajemnie się podlizujący. Nie reagujący na tych spoza kręgu. Wygląda to na zarozumiałość i właśnie karłowatość. Powiem nawet na degenerację koncepcji i myśli. To tak jak z wyrodzeniem się genetycznym bez dopływu nowych genów myślowych i śmiałości spojrzenia. Ale przecież to nie mój problem. Nie moim problemem jest jeżeli ktoś czuje się niepewny w kontakcie ze światem zewnętrznym. To świadczy tylko, że ma poważne zaburzenia poczucia bezpieczeństwa i chwiejność własnego zdania. Lepiej się obudować skorupą, niż obnażyć lipą swoich myśli. Alem poleciał. Znowu się narażę. Ale co tam tak to widzę. Kataryna podobno pisała jeszcze w "Do Rzeczy"?
W sumie zawsze jest jakiś wybór. Do tego co napisałem wcześniej dodam jeszcze to, że @kataryna od czasu wpadki przestała bywać na swym blogu. Nie odnosi się do komentarzy, nie uczestniczy w dyskusji, nie pilnuje porządku itd. To tylko potwierdza moja opinię o niej. Jaki mamy wybór? Wyjść stamtąd, albo mimo wszystko produkować się dalej. Były propozycje przejścia na inne fora, ale nie dały oczekiwanych rezultatów. Nie wszystkim się chce. Czy to się komuś podoba, czy nie, poszczególne blogi mają takie towarzystwa wzajemnej adoracji. Ja pisałem na innych blogach, ale zaprzestałem. Denerwuje mnie, jeśli ktoś decyduje za mnie kiedy mój wpis może się ukazać, a kiedy nie. albo czekanie, nieraz godzinę, zanim wpis pojawia się na wizji. To wypacza sens wymiany poglądów. Zaznaczam, ze mówię tylko o wpisach merytorycznych. Pozostałem tu i na @katarynie. Nie sądzę, żebym miał coś zmienić.
Pierniku nie narzekam na cucie. Powiem Ci, że nosa to ja mam. A co nieco autoreklamy nie zawadzi. I nie zgodzę się, że nasa Gaździna się całkiem obijo. No, no, no! Wierz! Nie wierz. To Ci gadam. Ale nie obrabiajmy babeczkę. Bondzie jo siwndziało.
znowu mam dowód, że @r-t jest trollem. 2013/04/27 15:07:43 "w listopadzie 2008 roku (byłem -dopisek mój) na spotkaniu w Łukowie /Podlasie/. Gdzie Wilkanów, gdzie Łuków! Kiedyś śmiałem się z niego, że on z Wilkowyj, a nie z Wilkanowa. Co za różnica ;0(
@Marek na @katarynie popełnił wpis w którym tłumaczy @robinowi, że go niesłusznie oskarża o plagiat /chodzi o temat fotoradarów/. Jego prawo. Ma rację. I na tym koniec. Tylko po co ten ciąg dalszy? Samochwała w kącie stała. Każdy robi to co najlepiej umie. Nie do końca zgadzam się z jego wnioskami. Ja często cytuję innych, wklejam, bardzo często piszę od siebie. Zgadzam się, że każdy potrafi szukać w internecie. Ale ... tego jest tak dużo, a nie wszyscy mają tyle czasu co ja. Co z tego wynika? To też jest wolny rynek. Tak czy nie?
Jeszcze coś napiszę. A co tam. @jo.aszka czyta nas regularnie i tu i na @katarynie. Rzadko pisze, bo skutecznie zniechęcił Ją @robin. To moja ocena sytuacji. Inni przestali tu pisać, bo nie ma dzisiaj nośnych tematów, a poza tym są zmęczeni sytuacją.
Teraz Pierniku to mnie zastrzeliłeś: "@jo.aszka czyta nas regularnie?. Skąd Ty to wiesz? Pierniku tematów jest aż nadto, żeby coś tam napisać. Wymiar jakiegoś tam zdarzenia, czy wydarzenia nigdy nie jest jednowymiarowy. Zawsze ma swoje tzw. drugie dno. Jakiś podtekst. Motywację i trzeci wymiar. Nie można twierdzić, że nie ma życia poza internetem lub, ze życie jest tylko fizycznie namacalne. Przecież idee są jakby innym wymiarem togo co dzieje się w rzeczywistości. Nawet tak potocznie się mówi: " jaka idea przyświeca temu, czy innemu faktowi, czy zdarzeniu". Już pominę to, że idee są zamysłami zamiarami, motywacjami. Są ukryte lub bardziej jawne. One jednak są. I można je spostrzegać w surowych, na pierwszy rzut oka, faktach. A fakty te czy inne pokazują jacy są ludzie, partie, organizacje. Wspomnę chociażby o fundacji, która zaabsorbowała uwagę, p. Śpiewaka. Jak została wykrzywiona idea. Fundacje dobra w zamyśle, a złodziejska, poprzez człowieka, który ją powiódł na manowce. Popatrzmy na PiS. Atakowany poprzez to, że człowiek jest na jego czele nie ten, który jest? Czy dlatego, że jest to prawo i sprawiedliwość? Co tu jest nie do zaakceptowania i dla kogo? No? Nie ma nad czym się zastanawiać? I o czym pisać? Pierniku jest nad czym się zastanawiać i o czym pisać! Leniwe umysły nie widzą problemu. Wolą nie ruszać na potyczki nawet z samym sobą. Wolą ciepełko wysiedzianego fotelika. I byle jakie jedzonko przeżute z mętnego ścieku. A niech czytają, jak faktycznie czytają. W co ufam. Skoro to Ty napisałeś. Lejzory i lenie. Naoliwić zakrętu w mózgu i zapierniczać bez zwalniania. Każdy niech będzie dysponentem swojego umysłu. Nie można zezwalać by inni nim zarządzali. "hej, tam, na hali łowiecki sie pasą" ALBO INACEJ: "tam na hali trawa rośnie, tam mój rozum pasie łowce"... A reste se dośpiwojta! Hej!!!!!!!!!!
Mogę odpowiedzieć w Twoim stylu. Moja intuicja mi to mówi. Prawda jest taka, że ona sama niedawno to napisała. Co do wątpliwości. Kto ich nie ma? Trudność dla mnie polega na tym, że nie potrafię bezgranicznie zaufać. Ale, może to zarazem moje szczęście?
"główny wróg działa pod innym sztandarem." A co mam sądzić. Podpisuję się obiema pazurami.A na końcu dodam jeszcze Hej!!!!!!!!! Nie jestem z kociarni. Zawsze jednak jestem samodzielny w chodzeniu po ścieżkach życia. Media zorganizowane przez Redemptorystów są moimi mediami. Pierniku wyczuwa się w nich czystość intencji. Siegnąć historycznie. Kto atakował Klemens'a Maria Hofbauer'a i zakon Redemptorystów, gdy byli w Warszawie?:http://pl.wikipedia.org/wiki/Klemens_Maria_Hofbauer Nie mamy wyboru wielkiego. Zawsze atak idzie na dyrze drzewa, nawet piorunami, nigdy w krzaki. Pierniku możemy jutro porozmawiać. Dziś się na mnie już drą. Dobranoc. Spieprzam bo mnie pod pierzynę nie puszczą.
Witam Pierniku. Chodzi mi oto, czy ta Matka to dlatego Kurka, że taka ko, ko, ko nad swoimi dziećmi? Czy może dlatego, że dziecko jest jak pisklę? niedorosłe i malutkie. Taki mam problem!
Powodu przyjęcia tego nicku nie znam. Kiedyś miałem obiekcje wobec tego co pisał. Teraz mi przeszło. nie wiem, czy facet się zmienił, czy ja się do niego przyzwyczaiłem? Sam autor jest ciekawy i kontrowersyjny. Zwróć uwagę na ten link, a właściwie to co jest po prawej stronie po jego otwarciu.
Chyba coś się zaczyna klarować.
OdpowiedzUsuńhttp://niezalezna.pl/40559-rzad-oddaje-rosjanom-polska-chemie
O fuzji Puław i Tarnowa pisaliśmy tu w ub. roku.
http://niezalezna.pl/40559-rzad-oddaje-rosjanom-polska-chemie
Pytanie: czy Budzanowski miał dobre intencje, czy było to coś więcej?
Ciekawa informacja z rynku paliwowego
OdpowiedzUsuńhttp://www.ekonomia24.pl/artykul/532090,1002235-Strategia-chinskiego-giganta-naftowego-CNOOC-po-przejeciu-Nexena.html
Chińczycy wiedzą na czym polega dywersyfikacja rynku paliw, czy tylko mają na ten cel kasę?
JA to jestem jednak nieco powichrowany. Być w domu, zjeść kolację. A następnie pędzić z powrotem do miasta. I zobaczyć tę siarę. I oni chcą rządzić. Nie potrafią zorganizować imprezy. Nie potrafią rozesłać wici. Siedzi piękny Jędruś. Uś!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńLiczą na zatwardziałą miłość. Znowu partia miłości. Ludzi trzeba słuchać. Pochylić głowę i słuchać. Nie wiele się odzywać. Ludzie mają racją. Prawidłowe było pytanie: "dlaczego mam Wam wierzyć? Słowa można wypowiadać. Ale jak Wam uwierzy?"
Nawet nie umiecie mówić. Mówicie gładko i ciągle tymi samymi schematami. Wygląda jakbyście mówili z pamięci, a nie z serca. Macie się od kogo uczyć. Kur zapiał! Jeżeli czytacie głupiego górala, nie myślcie, że jest on taki głupi. A może właśnie myślicie, że jest głupi bo Was słucha z afektem? Szanujcie górali.
Mam nadzieję, że ten wpis nie do mnie i nie o mnie. Chociaż?
UsuńNo Pierniku. Toś mi dał teraz zagwozdkę. Rany Julek. Fantazja mi puszcza wodze!!!!!!!!!!!Teks napisałem do dzisiejszego wydarzenia na lokalnym podwórku. Czyżbyś był jednym z Aktorów? Mów tylko szczerze. Wystarczy tak lub nie! Resztę zrozumiem.
UsuńNie mam nic wspólnego z tą aferą. Jakem Piernik !!!!!!!!!!!
UsuńWykręcasz się sianem. Rozumiem. Staszek miał z góry nakazane przez Babeczkę. Coś już czaję.
UsuńŚpij spokojnie u mnie jak w studni.
Pierniku a za co poszarpałeś się z sernikiem?
OdpowiedzUsuńJa? Kiedy?
UsuńO to chodzi?
Usuń2013/04/21 23:51:25
Tak. Od tej godziny w dół. Naparzaliście się. Sernicek jest dobry. Nie sadecki ale dobry. Przeproście się.
UsuńZakopane to nie tylko Tatry. Zakopane to także synonim kultury i piękna. Choć dziś trudno w to uwierzyć, przed wojną to właśnie zimowa stolica Polski była skupiskiem najwybitniejszych polskich artystów, przedstawicieli niemal wszystkich gałęzi sztuki.W miasteczku mieszkali lub regularnie je odwiedzali m.in. Henryk Sienkiewicz, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Stefan Żeromski, Mieczysław Karłowicz, Karol Szymanowski, Walery Eliasz-Radzikowski, Helena Modrzejewska czy Stanisław Witkiewicz. Ten ostatni (Witkiewicz ojciec), zafascynowany pięknem Tatr i sztuka ludową Podhala, zapragnął stworzyć podwaliny nowoczesnej – jak na tamte czasy – polskiej architektury narodowej. Swoje pomysły zaczął wprowadzać w życie na początku lat 90. XIX w.
OdpowiedzUsuńDzisiaj oglądałem ciekawy film w TVP1 o sanktuarium w Ludźmierzu.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=qD9vDOBHH9s&feature=player_embedded#!
OdpowiedzUsuńOgień w trunku i w muzyce. Hej!!!!!!!!!
Zespół rewelacyjny!!!!!!!!!!!!
UsuńDawałem to? W skansenie sądeckim:http://www.youtube.com/watch?v=xemYbhSLCm4
UsuńJestem pod wrażeniem!
UsuńPrawda? Dobrzy są?
UsuńPierniku. Dobranoc.
Co tu pedzieć? Co tu pedzieć? Choroba trawi ak fiks. Słabośc pierońska. Bolok na boloku.
OdpowiedzUsuńNo nic trza by znachora.
Bardzo skutecna so masaże, cyli smarowanie. Stosuje się je przy leczeniu różnych dolegliwości, np. reumatyzmu, zapalenia korzonków, przepukliny.
Każdej boleści poradzi. Kiej cłek był narusony to go smarowacka smarowała z dołu do góry, masłem albo smalcem, a potem go zaś opasała i nie robił bez trzi dni nic. A po trzech dniach albo beł zdrowy, albo sed do poprawki, kiej smarowacka była owsem. Jego prywatna baba musiała być cujna. Coby się chłopu za baż nie przyzwycaiło. Ło!
Znacny udział w zabiegach terapeutycznych miała także woda, którą aplikowano wewnyntrznie i zewnyntrznie. Najczęściej używano wody źródlanej, a niekiedy także bieżącej. Stosowano wszelkiego rodzaju okłady, polewanie i kąpiele.
Jako racjonalne przycyny chorób wymienio sie przeziębienie, nieodpowiednie jedzenie (zbyt chłodne szkodziło na żołądek, za gorące na zęby), stosowanie nawozów sztucznych, palenie papierosów, urazy fizycne. Przycyna choroby mogła być natury kosmicznej (szkodliwe działanie światła księżyca i słońca, zaćmienie księżyca i słońca, komety zwiastujące epidemie). Drugą kategorią są przyczyny przyrodnicze żywioły, świat roślinny, zwierzęcy. Niekorzystne dla stanu zdrowia są silne wiatry, złe powietrze, nieodpowiednia woda. Trzecia kategoria to przycyny demOnologicno magicne. Chorobę wywołać mogły carownice przez słowne zaklęcie, dotyk, specjalne środki podane do spożycia lub zakopane pod progiem. Zachorowanie mogło być też wynikiem uroku tzn. złego spojrzenia. Uroczne oczy to zaraza. Postacie demOnicne takie jak południce, boginki czy zmory mogły być przycyną choroby lub śmierci. Czasem chorobę uważano za karę za popełnione grzechy. Choroby psychiczne były wynikiem opętania przez diabła. A Kopacowa to najwinksa Babajaga. A Tusk to najwinksy bezpacieżnik. Co jo pieprze, co jo pieprze.
Piernik mnie wytroluje. Ale to syćko prawda. Na mój duś! Hej!!!!!!!!!!!
Kataryna wypluwo. Nie przełyko.
A Piernik nic nie zacaił! Woloł w gębusie nabrać wody. Symulować, ze godoć ni moze. Albo markowoć, ze go zęby ozbolały. Ta cy tak tronci niemoco. Ot co!
OdpowiedzUsuńŁo?
OdpowiedzUsuńBędę mówił po pańsku. Gruntowna analiza i pozwoli czytelnikowi dostrzec wszystkie choroby - cyli france-nas trapiące. To tak zdrowo na ludowo.
OdpowiedzUsuńPiernik nie bądź workiem.
Piernik nie bądźworkiem.
Traktuj zycie swe z humorkiem!
Witam Góralu!
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłem poważne wykopki, bo już mnie nudzi bajdurzenie tych trolli.
Trochę mi pomogła @Lexie swoimi wpisami.
Co to warte? Przeczytaj i osądź.
Pozdrawiam
Ściskam prawicę.
UsuńWłaśnie czytam to co jest na Katarynie o Edelmanie.
To jest w samo sedno. I teraz niech się plują.
A Ci, którzy chcą uchodzić za prawych. Niech zrobią porządek ze swoimi.
Nie oczerniają Polaków.
Macham na pozdrowienia.
Jest tego znacznie więcej. Ale nie można przefajnować.
UsuńPrzyjemność też musi być dawkowana. No nie?
Popatrz co jeszcze znalazłem:http://polaczok.blogspot.com/2013/04/odpierdolcie-sie-od-generaa.html
UsuńCiekawe? Będziesz wiedział jak to ewentualnie pokazać.
Wisi!
UsuńDobranoc.
OdpowiedzUsuńWitam Panów.
OdpowiedzUsuń@czerski.sernik
Masz 1000% racji.
WyR.wAć , wY.ciąć, wyko.Rzenić. Zacząć wychowywać ba.tem starych a młodych od zdemO.ralizowanych grzybów izO.lować.
Dlaczego nad jednymi ma w.iSieć mi.ecz a nad drugimi ma pow.iewać mi.eć, mi.eć, m.ieć. Własność, praca i rodzina. To wartości niezbywalne każdego człowieka. Pilnować własności, szanować pracę, rozwijać rodzinę. To pro.gram dla Polski. A wszystko inne to pochodne .
Pozdrawiam serdecznie.
.........................................................
Pierniku jak prace? Ja już podziałałem porządnie. Teraz idę sadło zawiązywać.
Od wczoraj u mnie 29 stopni C!
Góralu, tu nie musisz kombinować. Wszystko przechodzi.
UsuńTam jest jeden wyraz trefny, w środku ma DEMO.
Ogrodnictwo kwitnie w najlepsze. Właśnie nawoziłem kolejno, iglaki, trawę i posypałem na złość psom i kotom, coby mi nie lały pod drzewka :(
Kwiatki to specjalność Pani Małżonki. Ja mogę co najwyżej robić za bagażowego i tragarza.
To tyle wieści z ogródka przydomowego.
Witam w tym przyjaznym miejscu. Zaczyna mnie wkurzać Kataryna. Pogadaj do niej.
UsuńU mnie z kwiatami zrobiły takie szaleństwo, że obłęd. Teraz się martwią na głos, co to będzie jak przyjdą chłodne dni. Wiem do kogo to jest gatka. Uciekam we Franciszka Józefa, udając , że nic nie słyszę. Psy mam wyszkolone. Mają swój wychodek i nie latają gdzie nie trzeba. Gorzej z kotami wędrownymi. Mieszkając niemal w lesie. Tej zwierzyny jest całe mnóstwo. Zdarzyło się nawet tak, że takie kocisko, wyglądające na żbika wylazło na parapet i w ramach zemsty olało okno. Dzielne kocisko wykorzystało, że psy były w domu. I użyły sobie. Załatwił się na naszych oczach. Nim zdążyliśmy zareagować już go nie było. Moja połowica nie mogła wyjść z podziwu jak to kot sika.
Na co się wkurzasz?
UsuńWiele o tym pisałem, ale powtórzę. @kataryna miała swoje konta na różnych forach. Był czas, kiedy miała dosyć materiału i informacje z pierwszej ręki. To był jej czas. Po wpadce z "Wprost" została skutecznie przestraszona i zamilkła. Była na s24, na facebooku, "w sieci opinii". Ze swoich stron ma jakiś dochód z reklam, więc nie warto ich likwidować. Ale nie ma nic za darmo. Straciła ten ząb dziennikarski. Nie wiem, czy to brak czasu, czy zmiana zainteresowań?
Dla nas o tyle dobra sytuacja, że możemy sobie popisać z nadzieją, że ktoś to czyta.
Dobre i to.
Pierniku nie wkurzam się. Jestem naprawdę bardzo zdystansowany. Może to być tylko zabawne. Bo cóż może takie blokowanie zaradzić. Pyskowanie przecież odchodzi w tzw środkach mętnego nurtu w najlepsze. Wszyscy wszystkich ścigać i pręgierzyć będą. Śmieszne. Przecież Robin nasz ukochany w najlepsze sobie dokazuje i barłoży ile tylko wlezie. Okazuje się, że ma chody i nigdy nie narzekał na blokady. Wiek, że na TT działa. Robi to ogniście. I jakoś Katarynie to nie szkodzi. Nie obawia się skutków pyskowania. Odbywa się to tylko wśród ludzi z wodą sodową w mózgu. To jest dopiero kółko wzajemne adoracji. Wyczuwa się wyniosłość i karłowatość równocześnie poziomu myślowego. To dopiero ubaw. Ludzie niby przeintelektualizowani. A tak wzajemnie się podlizujący. Nie reagujący na tych spoza kręgu. Wygląda to na zarozumiałość i właśnie karłowatość. Powiem nawet na degenerację koncepcji i myśli. To tak jak z wyrodzeniem się genetycznym bez dopływu nowych genów myślowych i śmiałości spojrzenia. Ale przecież to nie mój problem. Nie moim problemem jest jeżeli ktoś czuje się niepewny w kontakcie ze światem zewnętrznym. To świadczy tylko, że ma poważne zaburzenia poczucia bezpieczeństwa i chwiejność własnego zdania. Lepiej się obudować skorupą, niż obnażyć lipą swoich myśli.
UsuńAlem poleciał. Znowu się narażę. Ale co tam tak to widzę.
Kataryna podobno pisała jeszcze w "Do Rzeczy"?
W sumie zawsze jest jakiś wybór. Do tego co napisałem wcześniej dodam jeszcze to, że @kataryna od czasu wpadki przestała bywać na swym blogu. Nie odnosi się do komentarzy, nie uczestniczy w dyskusji, nie pilnuje porządku itd. To tylko potwierdza moja opinię o niej.
UsuńJaki mamy wybór? Wyjść stamtąd, albo mimo wszystko produkować się dalej. Były propozycje przejścia na inne fora, ale nie dały oczekiwanych rezultatów. Nie wszystkim się chce.
Czy to się komuś podoba, czy nie, poszczególne blogi mają takie towarzystwa wzajemnej adoracji.
Ja pisałem na innych blogach, ale zaprzestałem. Denerwuje mnie, jeśli ktoś decyduje za mnie kiedy mój wpis może się ukazać, a kiedy nie. albo czekanie, nieraz godzinę, zanim wpis pojawia się na wizji. To wypacza sens wymiany poglądów. Zaznaczam, ze mówię tylko o wpisach merytorycznych.
Pozostałem tu i na @katarynie. Nie sądzę, żebym miał coś zmienić.
Pierniku nie narzekam na cucie. Powiem Ci, że nosa to ja mam. A co nieco autoreklamy nie zawadzi. I nie zgodzę się, że nasa Gaździna się całkiem obijo. No, no, no!
UsuńWierz! Nie wierz. To Ci gadam. Ale nie obrabiajmy babeczkę. Bondzie jo siwndziało.
Nigdy nie twierdziłem, że się obija. Zmieniła tylko zainteresowania.
UsuńTo tyle.
p.s. W Twoją intuicję nie wątpiłem nigdy.
I tak mów mów do mnie.Palcem Ci to nakazuje. Wskazującym. No!
UsuńCo to znaczy wg Ciebie "wpis merytoryczny"?
OdpowiedzUsuńKażdy, z wyłączeniem pyskówek :0)
UsuńTo muszę ozór wyparzyć?
UsuńBez przesady. To nie dotyczyło Ciebie. Dobrze to wiesz!
Usuńznowu mam dowód, że @r-t jest trollem.
OdpowiedzUsuń2013/04/27 15:07:43 "w listopadzie 2008 roku (byłem -dopisek mój) na spotkaniu w Łukowie /Podlasie/.
Gdzie Wilkanów, gdzie Łuków!
Kiedyś śmiałem się z niego, że on z Wilkowyj, a nie z Wilkanowa.
Co za różnica ;0(
@Marek na @katarynie popełnił wpis w którym tłumaczy @robinowi, że go niesłusznie oskarża o plagiat /chodzi o temat fotoradarów/. Jego prawo. Ma rację. I na tym koniec.
OdpowiedzUsuńTylko po co ten ciąg dalszy? Samochwała w kącie stała. Każdy robi to co najlepiej umie. Nie do końca zgadzam się z jego wnioskami.
Ja często cytuję innych, wklejam, bardzo często piszę od siebie. Zgadzam się, że każdy potrafi szukać w internecie. Ale ... tego jest tak dużo, a nie wszyscy mają tyle czasu co ja. Co z tego wynika? To też jest wolny rynek. Tak czy nie?
Nie napisałem tego na @katarynie, bo to jest żer dla @robina.
Usuńto wszystko.
Jeszcze coś napiszę. A co tam.
OdpowiedzUsuń@jo.aszka czyta nas regularnie i tu i na @katarynie. Rzadko pisze, bo skutecznie zniechęcił Ją @robin. To moja ocena sytuacji. Inni przestali tu pisać, bo nie ma dzisiaj nośnych tematów, a poza tym są zmęczeni sytuacją.
Teraz Pierniku to mnie zastrzeliłeś: "@jo.aszka czyta nas regularnie?. Skąd Ty to wiesz?
UsuńPierniku tematów jest aż nadto, żeby coś tam napisać. Wymiar jakiegoś tam zdarzenia, czy wydarzenia nigdy nie jest jednowymiarowy. Zawsze ma swoje tzw. drugie dno. Jakiś podtekst. Motywację i trzeci wymiar. Nie można twierdzić, że nie ma życia poza internetem lub, ze życie jest tylko fizycznie namacalne. Przecież idee są jakby innym wymiarem togo co dzieje się w rzeczywistości. Nawet tak potocznie się mówi: " jaka idea przyświeca temu, czy innemu faktowi, czy zdarzeniu". Już pominę to, że idee są zamysłami zamiarami, motywacjami. Są ukryte lub bardziej jawne. One jednak są. I można je spostrzegać w surowych, na pierwszy rzut oka, faktach. A fakty te czy inne pokazują jacy są ludzie, partie, organizacje. Wspomnę chociażby o fundacji, która zaabsorbowała uwagę, p. Śpiewaka. Jak została wykrzywiona idea. Fundacje dobra w zamyśle, a złodziejska, poprzez człowieka, który ją powiódł na manowce. Popatrzmy na PiS. Atakowany poprzez to, że człowiek jest na jego czele nie ten, który jest? Czy dlatego, że jest to prawo i sprawiedliwość? Co tu jest nie do zaakceptowania i dla kogo? No? Nie ma nad czym się zastanawiać? I o czym pisać?
Pierniku jest nad czym się zastanawiać i o czym pisać! Leniwe umysły nie widzą problemu. Wolą nie ruszać na potyczki nawet z samym sobą. Wolą ciepełko wysiedzianego fotelika. I byle jakie jedzonko przeżute z mętnego ścieku. A niech czytają, jak faktycznie czytają. W co ufam. Skoro to Ty napisałeś.
Lejzory i lenie. Naoliwić zakrętu w mózgu i zapierniczać bez zwalniania. Każdy niech będzie dysponentem swojego umysłu. Nie można zezwalać by inni nim zarządzali.
"hej, tam, na hali łowiecki sie pasą" ALBO INACEJ: "tam na hali trawa rośnie, tam mój rozum pasie łowce"...
A reste se dośpiwojta! Hej!!!!!!!!!!
Mogę odpowiedzieć w Twoim stylu. Moja intuicja mi to mówi.
UsuńPrawda jest taka, że ona sama niedawno to napisała.
Co do wątpliwości. Kto ich nie ma? Trudność dla mnie polega na tym, że nie potrafię bezgranicznie zaufać. Ale, może to zarazem moje szczęście?
Co sądzisz o tym?
OdpowiedzUsuńhttp://niepoprawni.pl/blog/6558/w-odpowiedzi-pewnemu-blogerowi#comment-405982
"główny wróg działa pod innym sztandarem."
OdpowiedzUsuńA co mam sądzić. Podpisuję się obiema pazurami.A na końcu dodam jeszcze Hej!!!!!!!!!
Nie jestem z kociarni. Zawsze jednak jestem samodzielny w chodzeniu po ścieżkach życia.
Media zorganizowane przez Redemptorystów są moimi mediami. Pierniku wyczuwa się w nich czystość intencji. Siegnąć historycznie. Kto atakował Klemens'a Maria Hofbauer'a i zakon Redemptorystów, gdy byli w Warszawie?:http://pl.wikipedia.org/wiki/Klemens_Maria_Hofbauer
Nie mamy wyboru wielkiego. Zawsze atak idzie na dyrze drzewa, nawet piorunami, nigdy w krzaki.
Pierniku możemy jutro porozmawiać. Dziś się na mnie już drą.
Dobranoc.
Spieprzam bo mnie pod pierzynę nie puszczą.
Zgoda.
UsuńDobranoc!
:)
Dzien dobry Góralu!
OdpowiedzUsuńPomogę Ci. MatkaKurka pisze tu
http://kontrowersje.net/
Miłego dnia :)
Witam Pierniku.
UsuńChodzi mi oto, czy ta Matka to dlatego Kurka, że taka ko, ko, ko nad swoimi dziećmi? Czy może dlatego, że dziecko jest jak pisklę? niedorosłe i malutkie. Taki mam problem!
Powodu przyjęcia tego nicku nie znam.
UsuńKiedyś miałem obiekcje wobec tego co pisał. Teraz mi przeszło. nie wiem, czy facet się zmienił, czy ja się do niego przyzwyczaiłem?
Sam autor jest ciekawy i kontrowersyjny. Zwróć uwagę na ten link, a właściwie to co jest po prawej stronie po jego otwarciu.
http://kontrowersje.net/tresc/od_redakcji_do_nas
Tu jest najświeższy tekst dotyczący Beaty Sawickiej jako problemu państwa polskiego czasów III RP
OdpowiedzUsuńhttp://kontrowersje.net/a_co_na_to_schopenhauer
A tu masz dowód na to, że nie konfabuluję:
OdpowiedzUsuń"@jo.aszka
@Marek
Marku, dziękuję za miłe słowa :) Kiedyś pisałam, że ja jestem, tzn, czytam Was regularnie. PO prostu rzadziej sama cos piszę.
pozdrawiam
2013/04/28 09:06:44 "
Dziękuję. Widzę dokument.
UsuńUśmiecham się.